Co się dzieje z Naszą-klasą? W NK.pl zwolniono kilkadziesiąt osób
Około 40 osób zostało zwolnionych z działu reklamy i badań, a więc jednego z najważniejszych działów NK.pl – wynika z informacji, do których dotarł Michał Wąsowski z serwisu NaTemat.pl. Autor artykułu zastanawia się, czy oznacza to, że popularna Nasza-klasa chyli się ku upadkowi.
Według informacji pozyskanych od byłych już pracowników NK.pl, w dziale reklamy i badań pozostało jedynie kilka osób, które również przygotowują się już do opuszczenia swoich stanowisk. Zwolnieni z pracy zapewniają, że firma zachowała się przyzwoicie i poinformowała o swoich planach z odpowiednim wyprzedzeniem. Dzięki temu i dzięki dobrej opinii o pracownikach NK.pl w branżowych kuluarach, większość z nich nie miała problemu ze znalezieniem nowych posad.
W opinii zwolnionych osób, NK.pl stara się poprzez podobne operacje obciąć koszty swojej działalności. Po tym jak dział reklamy i badań przestanie funkcjonować, w firmie w krótkim czasie ma zacząć obowiązywać umowa dotycząca outsourcingu powierzchni reklamowej. Wysokość przychodu nie powinna więc ulec zmianie, a nastąpi spora redukcja wydatków. Tym bardziej, że przychód zapewniany przez samych użytkowników (poprzez funkcje serwisu takie jak gry i prezenty) będzie obsługiwany w niezmienionej formie.
Likwidacja jednego z głównych działów musi powodować pytania o kondycję firmy. Jednak kiedy przypatrzymy się nadal bardzo dużej liczbie użytkowników NK.pl, pojawiają się wątpliwości, czy ruchy te są spowodowane "zwijaniem interesu" przez portal. Choć ostatnie lata przynosiły spadki w wynikach firmy, to dysponuje ona cały czas dużym potencjałem, choćby przez wzgląd na olbrzymią i bardzo cenną bazę danych, którą może rozporządzać według własnego upodobania.
Oto oficjalne stanowisko NK.pl, przekazane nam przez panią Angelikę Gacek, Eksperta ds. Ochrony Informacji w NK.pl:
_ O zmianach w Spółce, również tych personalnych, informowaliśmy pod koniec ubiegłego roku. Redukcje oraz programy dobrowolnych odejść, które wprowadziliśmy, dotyczyły niektórych działów. Nie wpłynęło to na zmniejszenie naszej wydajności. Tym bardziej, że od momentu, w którym zakończyły się redukcje personalne, rozpoczęliśmy współpracę z zewnętrzną firmą, która zajmie się obsługą reklamową NK. O tych zmianach poinformujemy niezwłocznie po ostatecznym ustaleniu zasad współpracy. _
_ Nie podajemy informacji o obecnej liczbie pracowników. Wynika to z polityki Spółki. Pragnę jednocześnie zapewnić, że wciąż funkcjonuje dotychczasowa siedziba firmy we Wrocławiu, jak również zatrudniamy współpracowników w Krakowie i Warszawie. _
Źródło: NaTemat.pl / JG, WP.PL
jg/sw/jg