Chciałeś być anonimowy w sieci? Lepiej sprawdź, czy nie masz wirusa

Chciałeś być anonimowy w sieci? Lepiej sprawdź, czy nie masz wirusa

Chciałeś być anonimowy w sieci? Lepiej sprawdź, czy nie masz wirusa
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
28.10.2014 14:15, aktualizacja: 05.07.2016 12:36

Program Tor jest jednym z najlepszych gwarantów anonimowego korzystania z internetu, co do tego nikt nie ma wątpliwości. Problem w tym, że nawet takie narzędzie może stać się hakerskim narzędziem, wymierzonym w niczego nieświadomych użytkowników.

Na pierwszy rzut oka Tor wydaje się doskonale zabezpieczony. Program szyfruje wielowarstwowo przesyłane komunikaty (dlatego nazwa The Onion Router, w skrócie TOR), a każda warstwa zawiera wyłącznie klucze do kolejnej warstwy. Stąd zaufanie użytkowników i niezrównana poufność przesyłania informacji. Rozwiązanie zostało zaprojektowane tak, by uniemożliwić wyśledzenie skąd i dokąd płyną dane oraz jaka jest ich treść, a skoro rzeczywisty numer IP komputera pozostaje ukryty, umożliwia to np. dostęp do stron w danym kraju zakazanych. Ale bycie anonimowym nie oznacza automatycznie bezpieczeństwa.

Okazuje się, że jedna z warstw programu, a dokładnie jeden z węzłów wyjściowych, został zmodyfikowany tak, że potrafi zmienić dowolny program pobrany w internecie. To pozwoliło pewnemu rosyjskiemu hakerowi albo grupie hakerów, na posłużenie się Torem do rozsiewania w sieci potężnego wirusa. Jest on tak wszechwładny, że wprowadza swoje poprawki nawet do aktualizacji ściąganych za pośrednictwem Windows Update.

Na razie nie wiadomo jak duża jest skala zagrożenia, jeśli jednak korzystacie z Tora, lepiej miejcie aktualnego antywirusa i zwracajcie baczną uwagę na to, co dzieje się z komputerem.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)