Po co przyrządy na desce rozdzielczej w samochodzie? Przecież tylko zajmują miejsce, a i tak nie zawsze zwracamy na nie uwagę. Taki koncept mógł przyświecać inżynierom BMW przy projektowaniu tego samochodu przyszłości. Zamiast tradycyjnych przyrządów znajdziemy w nim... hologramy.
Informacje wyświetlane zamiast tradycyjnych przyrządów na desce rozdzielczej nie są oczywiście hologramami. Są one nadawane ze specjalnych projektorów. Złożony system luster sprawia, że kontrolki widoczne są wyłącznie z siedzenia kierowcy. Zapomnijcie też o dotykaniu - kolejne funkcje można uruchamiać albo głosem, albo gestami. W samochodzie zastosowane zostały kamery, które śledzą ruch dłoni i na tej podstawie interpretują poszczególne gesty.
Zaprezentowany w Las Vegas samochód jest oczywiście wersją prototypową. Na razie nie wiadomo, kiedy podobne rozwiązanie może trafić do produkcji.