CES 2016: Inteligentna lodówka z ekranem jak telewizor i kamerami w środku

CES 2016: Inteligentna lodówka z ekranem jak telewizor i kamerami w środku

CES 2016: Inteligentna lodówka z ekranem jak telewizor i kamerami w środku
Źródło zdjęć: © Samsung Pressroom
06.01.2016 12:30, aktualizacja: 07.01.2016 08:23

Jeśli ktoś wciąż myśli, że świat urządzeń AGD jest nudny, to jest w ogromnym błędzie. Nowa lodówka Samsunga pokazana na targach CES 2016 w Las Vegas całkowicie zmienia sposób, w jaki możemy patrzeć na to urządzenie. Ma wbudowane kamery obserwujące wnętrze i ogromny, 21-calowy wyświetlacz.

Można zapytać – po co to wszystko? Kamery w lodówce i wielki telewizor wbudowany w drzwi? Dla wygody. Zacznijmy od kamer. Po każdym zamknięciu drzwi lodówka wykonuje zdjęcia wszystkich półek w lodówce. Dzięki temu, z dowolnego miejsca w świecie, możemy mieć podgląd jej zawartości na ekranie naszego smartfona. To z kolei umożliwia nam weryfikację tego, co musimy kupić. Jeśli widzimy, że np. kończą się nam jajka, a butelka mleka jest prawie pusta, od razu z poziomu jednej i tej samej aplikacji możemy zamówić brakujące produkty. Dzięki współpracy z MasterCard, Samsung zbudował system łatwych i prostych zakupów, które nie ograniczają się do jednego, współpracującego z usługą sklepu.

Obraz
© (fot. Wirtualna Polska)

Ze słów, które padły podczas konferencji prasowej można wywnioskować, że tylko na terenie USA współpracować z lodówką ma na początek kilkadziesiąt, a docelowo nawet kilkaset mniejszych i większych sieci handlowych oraz sklepów. Co więcej, wspomniano, że usługa dostępna będzie globalnie, dlatego możemy optymistycznie założyć, że jeśli produkt wejdzie na polski rynek, to nie będzie tylko drogim gadżetem i da się zamawiać jedzenie z polskich sklepów.

Przymiarki do inteligentnych lodówek miały miejsce już parę lat temu. Problemem było poinformowanie lodówki o tym, co jest w środku. Wymyślano mechanizmy polegające na skanowaniu kodów kreskowych albo na umieszczaniu w opakowaniach żywności znaczników RFID. Żadne z tych rozwiązań się nie sprawdziło, bo skąd niby lodówki miałby wiedzieć, ile mleka lub soku zostało w butelce albo ile jajek pozostało w pojemniku? System oparty o kamery i ręczne zamawianie towarów przez człowieka wydaje się przy możliwościach dzisiejszej technologii najlepszym rozwiązaniem. Nie jest oczywiście idealny, nie zrobi za nas sam zakupów, jednak jest ciekawym i przydatnym rozwiązaniem.

A po co ten wielki ekran?

Ekran zamontowany w lodówce Samsunga może pełnić kilka funkcji. Przede wszystkim ma służyć do wygodnego robienia zakupów. Te możemy załatwić – jak pisałem wcześniej – za pomocą urządzenia mobilnego, ale także z poziomu ekranu lodówki. Do tego, ma on służyć jako interaktywne drzwi. Tak jak obecnie przyklejamy na lodówkach kartki, zdjęcia i magnesy, tak tutaj możemy to zrobić w sposób elektroniczny. Możemy na lodówce wyświetlać powiadomienia z telefonu i kalendarza, przywiesić elektroniczny plan lekcji dzieci, ale także mieć podgląd na aktualną prognozę pogody, czy ulubione zdjęcia z wakacji.

Obraz
© (fot. Samsung Pressroom)

Czy to się _ przyjmie _? Ciężko prognozować, ponieważ wszystko zależy od ceny w sklepach oraz dostępności usług (sklepów). Trzeba jednak przyznać, że ani nowe telewizory, ani najnowszy Blu-Ray Ultra HD nie doczekały się braw dziennikarzy zgromadzonych na konferencji. Dostała je tylko ta lodówka.

_ Z Las Vegas: Jarosław Babraj / SŁK _

Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (28)