"Było ryzyko, że naszego apetytu na dane nie zaspokoi nawet Orange"

"Było ryzyko, że naszego apetytu na dane nie zaspokoi nawet Orange"

"Było ryzyko, że naszego apetytu na dane nie zaspokoi nawet Orange"
Źródło zdjęć: © WP.PL
08.10.2017 11:31, aktualizacja: 08.10.2017 16:19

8 października o 18 odbędzie się mecz Polska - Czarnogóra. Ale przed meczem z Armenią załoga WP Pilota - usługi, dzięki której można legalnie oglądać kanały telewizyjne przez internet - postawiła sobie ambitny cel. Założyli, że tak dostosują usługę, żeby mecz jednocześnie mogło oglądać 500 tysięcy osób. Powstawało tylko pytanie, czy sieć wytrzyma takie obciążenie.

- Postawiliśmy sobie wysoki cel - chcieliśmy obsłużyć pół miliona użytkowników. I gdyby tyle przyszło, to nawet Orange by nie wytrzymał. Korzystaliśmy z naszych łączy, właśnie z Orange i byliśmy gotowi podłączyć jeszcze dwa kolejne - mówił Rafał Kafara, Senior Front-End Developer.

Wszystko rozbija się o przepustowość sieci i o to, ile pakietów danych pozwala wysłać dany operator. Dla porównania - grupowa rozmowa wideo na Skype zajmuje ok. 8 MB/s. WP Pilot był gotowy na przepustowość tysiąckrotnie wyższą.

Podczas meczu z Armenią 20 osób z ekipy WP Pilota - usługi, dzięki której można legalnie oglądać kanały telewizyjne przez internet, jednocześnie dbało o obsługę usługi. Serwis oferuje streaming na żywo ponad 80 najpopularniejszych kanałów telewizyjnych. Wśród oferowanych znajdują się kanały informacyjne (TVN, TVP 1, TVP 2, Polsat i TV4), dokumentalne, sportowe i rozrywkowe, m.in. AXN, BBC, FilmBox oraz Viacom.

- Jeszcze nie ma tylu użytkowników, ale widać, jak ruch zaczyna rosnąć. Monitorujemy, czy odpowiedzi serwera są dobre, czy nie mamy żadnych problemów - mówił Paweł Piotrowski, Dyrektor Departamentu Aplikacji Mobilnych w WP.

- To przede wszystkim wydarzenia sportowe przyciągają do nas użytkowników - tłumaczyła Paulina Górska, Dyrektor WP Pilota.

Emocje były duże - nie tylko dlatego, że to mecz reprezentacji Polski. Wszyscy spodziewali się większego ruchu na serwerach, a cały poprzedni miesiąc poświęcony był na to, żeby móc go obsłużyć.

Część obecnych w sali monitorowała streamy, inne analizowały, jak rozkładał się ruch, część odpowiadałą za zgłaszanie użytkowników na różnych kanałach.

Obraz
© WP.PL

- Przygotowywaliśmy się cały wrzesień - mówił Piotrowski już po wygranej Polaków. - Robiliśmy serię testów wydajnościowych, symulowaliśmy ruch, jaki użytkownicy wywołują na serwisie.

Przygotowania przyniosły efekt - widzowie mogli obejrzeć mecz do końca bez żadnych przeszkód.

Kolejny mecz jest w niedzielę, 8 października.

"Polacy mogą wywalczyć awans na mundial. Droga jaką przeszli od ostatniej wizyty wśród najlepszych jest tak imponująca, że miejsce na turnieju w Rosji powinni zająć bez pytania o zgodę" - komentuje zbliżający się mecz Polski z Czarnogórą Michał Kołodziejczyk, redaktor naczelny Sportowych Faktów.

- Myślę, że jesteśmy na tyle gotowi i na tyle przetestowani, że już będziemy się koordynować na komunikatorze - przewiduje Piotrowski.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)