Brazylijscy hakerzy mszczą się za inwigilację na... NASA

Wielu osobom na świecie nie podoba się to, że są obiektem zainteresowania NSA. Wśród nich są też ludzie, którzy mają możliwość odpowiedzieć pięknym za nadobne. Niestety ostrze zemsty nie zawsze trafia w zamierzony cel. Tym razem rykoszetem oberwała NASA.

W zeszłym tygodniu grupa brazylijskich hackerów postanowiła wywrzeć na NSA zemstę w zapalczywym gniewie i zaatakować ich strony internetowe. Nie powstrzymałoby to oczywiście w żaden sposób amerykańskiej inwigilacji internetu, ale przynajmniej mogliby się powiedzieć, że próbowali „coś z tym zrobić”.

Atak został przeprowadzony i zakończył się pełnym sukcesem. Jedynym problemem jest to, że pomylili amerykańskie agencje i zamiast NSA zaatakowali NASA.

Ogółem udało im się uzyskać dostęp do czternastu stron internetowych NASA, powiązanych z ośrodkiem badawczym Ames Research Center. Na zaatakowanych stronach zostawili za sobą wiadomość następującej treści:

„NASA HACKED! BY #BMPoCWe! Stop spy on us! The Brazilian population do not support your attitude! The Illuminati are now visibly acting! Obama heartless! Inhumane! you have no family? the point in the entire global population is supporting you. NOBODY! We do not want war, we want peace!!! Do not attack the Syrians.”

Cóż, pomyłki zdarzają się nawet najlepszym. Jestem pewien, że NASA będzie miała na ten temat inne zdanie, ale akurat ta pomyłka jest jedną z mniej szkodliwych, jeśli porównać ją na przykład z pomyłkami NSA.

Pomyłka brazylijskich hackerów jest śmieszna, ale nie zmienia to faktu, że mieszkańcy tego kraju nie są szczególnie szczęśliwi z powodu tego, że są obiektem masowej inwigilacji w wykonaniu NSA. Prezydent Brazylii Dilma Rousseff ogłosiła nawet plan zmierzający do tego, by ograniczyć możliwości działania NSA w tym kraju.

Polecamy w serwisie Giznet.pl: Han Solo w karbonicie odnalazł się na Merkurym