Boom - brakujący systemowy equalizer i nie tylko dla MacOS

Boom - brakujący systemowy equalizer i nie tylko dla MacOS

Boom - brakujący systemowy equalizer i nie tylko dla MacOS
Źródło zdjęć: © iMagazine.pl
08.10.2013 11:51, aktualizacja: 08.10.2013 12:32

Ileż to razy, będąc gdzieś w hałaśliwym miejscu poza domem (np. w szkole), chciałem usłyszeć to, co akurat wychodziło z głośników mojego MacBooka. Albo w innej sytuacji przytłumić basy na filmiku lecącym z YouTube’a. Kiedy już myślałem, że z takim stanem rzeczy trzeba się pogodzić, odkryłem Boom, który z powodzeniem może służyć między innymi jako systemowy equalizer.

Boom to dość prosta aplikacja, która spełnia 3 funkcje:

1. Narzędzie do zwiększania poziomu dźwięku w plikach

W ten sposób możemy przerobić zbyt ciche pliki i to zarówno te muzyczne, jak i wideo. Wśród wspieranych przez tę operację rozszerzeń znajdziemy najbardziej popularne, jak i mniej spotykane: mp3. m4a, aiff, caf, wav, mov, mp4, m4v, avi, 3gp, 3g2, dv. Cały proces polega na przejściu do zakładki Boost File, przeciągnięciu plików na okno aplikacji, wybraniu poziomu zwiększenia głosu oraz wciśnięciu jednego przycisku. Pliki mogą być także dodawane bezpośrednio z biblioteki iTunes, dzięki czemu nie będziemy musieli szukać ich gdzieś na dysku.

Druga zakładka –. Mac Volume – uaktywni się po pobraniu dodatkowego sterownika. Po jego instalacji zobaczymy dwie odrębne sekcje. Pierwszą z nich jest Boom volume.

Suwak ten pozwala nam dodatkowo wzmocnić natężenie dźwięku, jaki możemy wydobyć z naszego Maka. Przy maksymalnym poziomie jest naprawdę głośno. Dostęp do suwaka mamy również z poziomu paska menu lub poprzez skróty klawiszowe, które możemy sami zdefiniować bądź skorzystać z domyślnych.

3. Systemowy equalizer

To jest chyba najciekawsza funkcja. Dzięki niej możemy wybrać spośród kilku predefiniowanych ustawień dźwięku lub też samemu dostosować poszczególne poziomy częstotliwości oraz je zapisać.

Boom tworzy wirtualne urządzenie wyjścia dźwięku, dzięki czemu jego ustawienia mają wpływ na dosłownie każdy wydobywający się z naszego komputera dźwięk. Bez różnicy, czy na przykład rozmawiamy przez Skype, oglądamy film na YouTube czy słuchamy muzyki ze Spotify.

Jeśli więc szukaliście rozwiązania, które dawałoby pełniejszą kontrolę nad dźwiękiem w Maku –. Boom jest doskonałym rozwiązaniem.

Cena: 5,9. euro

Maciej Skrzypczak

Polecamy wydanie internetowe iMagazine.pl: www.imagazine.pl

Źródło artykułu:imagazine.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)