Błąd, który widział każdy. Na tych stronach bawi, a nie wkurza

Błąd, który widział każdy. Na tych stronach bawi, a nie wkurza

Błąd, który widział każdy. Na tych stronach bawi, a nie wkurza
Źródło zdjęć: © http://uml.lodz.pl/
Adam Bednarek
02.08.2017 17:51

Z błędem “404” spotkał się zapewne każdy użytkownik internetu. Oznacza on, że strona albo nie istnieje (lub źle wpisaliśmy adres), albo serwis ma problemy z działaniem. Większość portali wyświetla komunikat w suchej, informacyjnej formie. Ale są wyjątki - kolorowe, zabawne, a czasami mocno zaskakujące.

“Twoja łódź dopłynęła do końca internetu ;)” - tak błąd 404 przedstawiono na stronie Urzędu Miasta… Łodzi. Mamy grę słów, a także bardzo ładną grafikę - jest i herb miasta, i fale, reprezentujące odmęty internetu.

1 / 9

Virgin Mobile

Obraz
© Virgin Mobile

Przyjemna dla oka grafika wita nas na stronie Virgin Mobile. “W którymś miejscu zawiódł GPS” - czytamy w komunikacie o błędzie, widząc rysunkowy plan miasta. “Strona nie istnieje”, ale ktoś się postarał, żeby z tego powodu nie zrobiło nam się przykro.

2 / 9

Play

Obraz
© Play

Przydatne linki, pozwalające zawrócić na stronę główną albo prowadzące do poszczególnych ofert, znajdziemy na stronie Play. Nie to jest jednak pomysłowe. W tle mamy kosmos. Internet jest równie wielki, więc nic dziwnego, że łatwo się pogubić. Czasami jednak warto zabłądzić, skoro naszym oczom może ukazać się planeta albo… statek UFO. Sympatyczne tło.

3 / 9

Otomoto

Obraz
© Otomoto.pl

“Jesteś w lesie” - informuje komunikat na motoryzacyjnej stronie otomoto.pl. Samochodowy klimat został zachowany, bo grafika w tle stylizowana jest na maskę rozdzielczą pojazdu. Swego czasu Otomoto stawiało na realizm i zagubionych witało zdjęciem GPS-a, na którym wyświetlony był napis “brak sygnału”.

4 / 9

Lego

Obraz
© lego

Na stronie Lego zamiast suchego “404” widzimy… ludzików Lego. Oczywisty wybór. Nie jest to może specjalnie rozbudowana scenka, ale klockowa postać odcinająca prąd jest całkiem sympatyczna. Choć mówiąc szczerze, spodziewałem się zdjęcia gołej stopy, która lada moment wdepnie w porozrzucane klocki. Zabolałoby podwójnie - i sam widok, i fakt, że zabłądziło się na stronie lego.com.

5 / 9

cdp.pl

Obraz
© CDP.pl

Myśliwy tropiący niedźwiedzia czy niedźwiedź tropiący myśliwego? Skoro już zabłądziłeś w sieci, to coś z tego miej, np. zagadkę - stwierdzili twórcy strony cdp.pl. Ich obrazek jest intrygujący, a przy tym bardzo ładnie wykonany. I dzieje się na nim dużo więcej niż na pierwszy rzut oka moglibyście pomyśleć. Ciekawa rzecz!

6 / 9

Mashable.com

Obraz
© Mashable

A teraz będzie… dziwnie. “Zła wiadomość - nie mogliśmy znaleźć strony, której szukasz. Dobra - znaleźliśmy twoje wszystkie zgubione skarpety”. A na obrazku dziurawa skarpeta, z wystającym paluchem, na którym ktoś mazakiem namalował uśmiechniętą buźkę. Tego się nie spodziewaliście, prawda?

7 / 9

e-point.pl

Obraz
© e-point.pl

To samo można powiedzieć o obrazku 404 na stronie e-point.pl. Widzimy… wściekłego faceta, któremu ktoś zagląda pod prysznic. “Ej! Co tu robisz!?” atakuje nas komunikat. I nie wiemy, czy to wypowiedź kąpiącego się mężczyzny, czy jednak informacja ze strony e-point.pl. Ktoś miał fantazję!

8 / 9

PZU

Obraz
© PZU

Stronę PZU i ich błąd 404 zamieszczam za… dawne osiągnięcia. Owszem, obecna postać, która informuje o tym, że “podany adres nie istnieje”, też jest ciekawa. Niczym ludzik z artystycznego filmu animowanego. Ale dawna wersja z “małym problemem z transmisją” była bardziej intrygująca i nietypowa. Zobaczcie sami:

Obraz
© PZU
9 / 9

Zumi.pl

Obraz
© Zumi

A skoro o dawnych komunikatach mowa. Błąd 404 na zumi.pl informował nie tylko o tym, że strony nie odnaleziono, ale też pokazywał prawdziwych, zagubionych ludzi. To była swego rodzaju promocja Itaki, organizacji pomagającej odnaleźć zaginione osoby. Naprawdę pożyteczna akcja, szkoda tylko, że nie jest już kontynuowana.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)