Ładowanie bezprzewodowe to przyszłość, która staje się już teraźniejszością, zwłaszcza w przypadku smartfonów i tabletów. Dobra wiadomość jest taka, że będzie ono trwało coraz krócej.
Dwie firmy: Sony i Rohm niemal równocześnie ogłosiły opracowanie nowych generacji ładowarek bezprzewodowych. Warto podkreślić, że nie mówimy w tym momencie o jakichś patentach, które wejdą do sprzedaży w nieokreślonej przyszłości (lub nigdy...), ale o konkretnych urządzeniach, które na rynek wejdą w drugiej połowie 201. roku.
Zarówno urządzenie Sony, jak i podzespoły produkowane przez firmę Rohm, będą pobierały ok. 10-1. W i zapewnią dwa razy bardziej wydajne ładowanie. Dzięki temu czas potrzebny do całkowitego naładowania zostanie skrócony do około 1 godziny. Oba rozwiązania będą też zgodne ze standardem Qi, opracowanym przez Wireless Power Consortium.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Li-Fi: bezprzewodowa łączność jak Wi-Fi, ale przez żarówki"
