Apple ma dość darmowej muzyki

Apple ma dość darmowej muzyki

Apple ma dość darmowej muzyki
Źródło zdjęć: © WP.PL
06.05.2015 13:01, aktualizacja: 06.05.2015 13:33

Usługi muzyki na żądanie na zawsze zmieniły rynek muzyczny, w znacznym stopniu eliminując piractwo i zapewniając melomanom prosty, wygodny i legalny dostęp do prawie wszystkich nagrań muzycznych z całego świata. Apple uważa, że trzeba tu jednak dokonać paru korekt.

Usługi muzyki strumieniowanej, takie jak Spotify czy Deezer, zazwyczaj oferują dostęp do nagrań na dwa sposoby. Pierwszym jest opłata abonamentowa w zamian za nieograniczony dostęp do muzyki, drugim zaś w pełni darmowy, ale ograniczony i przerywany reklamami dostęp. Ta druga forma jest, zdaniem Apple'a, szkodliwa dla rynku.

Gigant próbuje więc przekonać największe wytwórnie muzyczne, by te wycofały swoich artystów z darmowych wersji tych usług. Nagrania byłyby dostępne wyłącznie w płatnych, abonamentowych wersjach lub zniknęłyby w całości z konkurencyjnych względem Apple aplikacji.

Jak twierdzi Spotify, za każde odtworzenie pliku muzycznego w darmowej wersji usługi, właściciel praw autorskich (najczęściej wytwórnia muzyczna) otrzymuje od 0,006 dolara do 0,0084 dolara. To oznacza, że popularny na Spotify utwór może przynieść artyście lub wytwórni nawet 0,7 miliona dolarów.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)