Apple dba o prywatność użytkowników. I uderza w Facebooka

Apple dba o prywatność użytkowników. I uderza w Facebooka

Apple dba o prywatność użytkowników. I uderza w Facebooka
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Adam Bednarek
05.06.2018 11:12

Tim Cook był jedną z pierwszych osób, które skrytykowały Facebooka za aferę Cambridge Analytica. Kolejny ruch Apple sprawi, że użytkownicy społecznościowego portalu nie będą śledzeni.

Apple na konferencji WWDC zapowiedziało, że przeglądarka Safari zablokuje śledzące skrypty na stronach w postaci przycisków Facebooka. Gigant społecznościowy na swojej stronie tak opisuje tę funkcję:

"Reklamodawcy, deweloperzy aplikacji i wydawcy mogą przesyłać nam informacje za pośrednictwem wykorzystywanych przez nich narzędzi biznesowych Facebooka, w tym wtyczek społecznościowych (np. przycisku Lubię to!), logowania do serwisu Facebook, naszych API oraz SDK czy piksela Facebooka. Partnerzy ci przekazują informacje o twoich działaniach poza serwisem Facebook – w tym informacje o twoim urządzeniu, odwiedzanych przez ciebie witrynach, twoich zakupach, wyświetlanych reklamach oraz sposobie korzystania z ich usług – niezależnie od tego, czy masz konto na Facebooku i czy jesteś zalogowany(a) do Facebooka".

Oczywiście Facebook nie zna imion i nazwisk użytkowników, ale za to ma ich adres IP, nazwę systemu operacyjnego czy ciasteczka. Taka baza danych wystarczy, by sprofilować zainteresowania użytkownika i wykorzystać je np. wtedy, gdy ten postanowi już założyć konto w serwisie. Oczywiście po to, by podsunąć idealne reklamy, wydarzenia czy strony, które - w teorii - go zainteresują.

Apple jednak nie chce na to pozwolić. Przeglądarka Safari najpierw zapyta użytkownika o zgodę, czy takie dane mogą zostać udostępnione. Łatwo się domyślić, że to duży cios w Facebooka, bo na pewno wiele osób kliknie "nie".

Na dodatek sprzęty pracujące na iOS i Mac OS nie będą śledzić nawet tych użytkowników, którzy kasują "ciasteczka". Firmom zajmującym się przetwarzaniem danych będzie znacznie trudniej jednoznacznie zidentyfikować urządzenie - zapowiada Apple.

Ruch oczywiście dobry i potrzebny, choć można spojrzeć na sprawę inaczej - dlaczego Apple wprowadza to dopiero teraz, po ogromnych problemach Facebooka? Trudno sądzić, by dla Apple ostatnie afery związane z nadużyciami prywatności użytkowników były nowością, tak jak dla zwykłych osób korzystających z Facebooka.

Co jeszcze Apple zapowiedziało na konferencji WWDC? O wszystkich nowościach przeczytasz na Gadżetomanii oraz Komórkomanii.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)