Aplikacja zaalarmuje sennych kierowców

Aplikacja zaalarmuje sennych kierowców

Aplikacja zaalarmuje sennych kierowców
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos
07.12.2012 10:23, aktualizacja: 07.12.2012 11:39

Nową aplikację na smartfona, która ostrzeże kierowców, jeśli będą rozkojarzeni lub senni za kierownicą, opracowała międzynarodowa grupa naukowców

Aplikacja wykorzystuje smartfony do wykrywania oznak zachowań, które mogą doprowadzić do wypadku. Nowoczesne telefony mają kamery z przodu i z tyłu, więc aplikacja może monitorować pozycję głowy, oczu i częstotliwość mrugania, aby wykryć oznaki rozproszenia czy senności, monitorując równocześnie to, co dzieje się na drodze.

Możemy ocenić dystans między samochodami albo sprawdzić, czy kierowca zmienia pas, monitorując równocześnie poziom rozproszenia czy senności Telefon instalowany jest na uchwycie na desce rozdzielczej. Za każdym razem, kiedy aplikacja wykryje niebezpieczne zachowania czy warunki zewnętrzne, ostrzega błyskającym światłem i głośnym alarmem. Taki program to tanie i efektywne rozwiązanie, możliwe do zastosowania w każdym aucie.

Nie obyło się bez problemów

Badacze z Dartmouth College, Autonomous National University w Meksyku, Microsoft Research Asia i Uniwersytetu w Bolonii mieli jednak sporo problemów z wprowadzeniem w życie swojego pomysłu. Przede wszystkim, skoro smartfony nie mają możliwości przetwarzania strumieni wideo równocześnie z obu kamer, Campbell i jego koledzy musieli opracować inteligentne algorytmy, które przełączałyby urządzenie szybko między dwiema kamerami.

Nagłe przełączanie powoduje, że w pewnym momencie aplikacja znajduje się w martwym punkcie. Badacze rozwiązali ten problem, wykorzystując inne czujniki smartfonów, m.in. akcelerometr i żyroskop, aby ocenić, co dzieje się w danym momencie na zewnątrz lub w środku samochodu.

_ "Kiedy kamera telefonu rejestruje kierowcę, możemy użyć akcelerometru, aby wykryć, czy samochód nie jedzie slalomem" _ - powiedział Campbell serwisowi TechNewsDaily.

Problemem jest też to, że aplikacja może spowolnić zapis materiału z kamer, np. w przypadku systemu operacyjnego Android z 3. klatek na sekundę do 8. To wymusiło zastosowanie algorytmu minimalizującego pobór energii.

Jako pierwsza w 201. roku trafi na rynek wersja na Androida.

Przed nami jeszcze trudne testy

Obecnie twórcy zamierzają wykonać testy drogowe na małej grupie użytkowników wyposażonych w różne modele samochodów. Jednak, jak przyznają, trudno jest poznać ograniczenia aplikacji bez kierowców niemal zasypiających za kółkiem. _ "Jeśli ktoś nie pozostaje na nogach całą noc, trudno przewidzieć, czy będzie zmęczony, czy nie" _ - wyjaśnił Campbell.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)