Anonymous postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i rozpoczęli własną walkę z terroryzmem. Pierwsze uderzenie zostało już wykonane.
Powodem, dla którego Anonymous zdecydowali się na aktywne wejście w konflikt z terrorystami był oczywiście atak na redakcję francuskiego satyrycznego pisma "Charlie Hebdo". To właśnie po nim (zginęło wtedy 12 osób) słynna grupa hakerów zadeklarowała, że będzie walczyła z islamskimi stronami internetowymi, które promują działania ekstremistyczne.
Akcja nosi nazwę "#OpCharlieHebdo" i... już się rozpoczęła! Pierwszy atak przeprowadzony został 10 stycznia na stronę ansar-alhaqq.net, wcześniej już zakwalifikowaną przez francuskie media do grona portali promujących dżihad. Atak typu DDoS spowodował przeciążenie serwerów, na których umieszczona była ta strona, co spowodowało jej całkowite wyłączenie.
Anonymous ostrzegli inne ekstremistyczne portale, że "mogą się spodziewać ich wizyty", a także poprosili o zgłaszanie im kont na Twitterze, które mogą być zaangażowane w promocję terroryzmu. Zadeklarowali równocześnie, że nadal walczyć będą o wolność słowa w internecie.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Przeglądarka w Windows 10 będzie miała niesamowite funkcje
