Posiadacze telefonów z Androidem nie maja powodów by zazdrościć tym, którzy używają sprzętów Apple’a, przynajmniej jeśli chodzi o bezpieczeństwo, zachwalał ostatnio swoją platformę Adrian Ludwig, szef bezpieczeństwa Google’a.
O ile z pozycją Androida, jako lidera rynku urządzeń mobilnych nie ma co dyskutować, to jedną z największych bolączek systemu przygotowanego przez Google jest fragmentacja, a co za tym idzie poczucie bezpieczeństwa użytkowników. W tej batalii prym niewątpliwie wiedzie Apple, którego iOS uchodzi za bardzo bezpieczny.
Odmienne zdanie na temat jakości zabezpieczeń Androida ma Ludwig, który uważa, że aktualnie Android oferuje taki sam poziom bezpieczeństwa, jak iOS. Oczywiście, jak wynika z późniejszej wypowiedzi, nie chodzi o wszystkie wersje systemu, ani nawet nie o każdą wersję najnowszej odsłony Androida 7.0 Nougat. Ludwig mówił o bezpieczeństwie systemu w kontekście najnowszego telefonu Google’a – Pixel.
Jak się ma sprawa z urządzeniami innych producentów, na których zainstalowano Androida? Otóż jest lepiej, niż można by się spodziewać. Dzięki obecnemu w systemie narzędziu o nazwie Safety Net, odpowiedzialnemu za sprawdzanie urządzenia pod kątem infekcji, wiemy, że na świecie jest jedynie 1 proc. zainfekowanych smartfonów. Wynik jest imponujący, szkoda tylko, że Google nie podało jakich wersji systemu to się tyczy.
