Aluminiowy iPhone 6 się zgina, a plastikowy Galaxy Note 3 nie. Co zawiniło?

Aluminiowy iPhone 6 się zgina, a plastikowy Galaxy Note 3 nie. Co zawiniło?

Aluminiowy iPhone 6 się zgina, a plastikowy Galaxy Note 3 nie. Co zawiniło?
Źródło zdjęć: © 9to5mac
26.09.2014 11:59, aktualizacja: 26.09.2014 14:17

Dla większości ludzi, w tym również dla nas, było oczywiste, że sprawcą problemów z wyginającymi się w kieszeni smartfonami Apple jest aluminium. Metal to lekki i bardzo miękki, więc wniosek nasuwa się sam. Tymczasem jeden z użytkowników Reddita ma zupełnie inną teorię.

*Dla większości ludzi, w tym również dla nas, było oczywiste, że sprawcą problemów z wyginającymi się w kieszeni smartfonami Apple jest aluminium. Metal to lekki i bardzo miękki, więc wniosek nasuwa się sam. Tymczasem jeden z użytkowników Reddita ma nieco inną teorię. *

Zdaniem użytkownika o nicku DAXTER619. wina aluminium jest tu bezsprzeczna, ale odpowiedzialność spada również na wewnętrzną geometrię telefonu. I ma wiele argumentów na poparcie swojej hipotezy.
Według niego, metal z którego stworzono iPhone’a 6 jest istotnym czynnikiem, ale materiał musi współpracować z kształtem, w jaki został uformowany. Nikt nie używa czystego aluminium do wyrobu swojego sprzętu. Zamiast tego stosowane są stopy, a te mogą być bardzo różne. Niektóre są wyjątkowo twarde (np. 7075. i zgięcie nawet tak cienkiego urządzenia jak smartfon Apple byłoby problemem. Niedogodnością jest tu jednak proces kształtowania metalu, znacznie trudniejszy, a zatem kosztowny. Tego typu stopy są przeważnie stosowane w przemyśle transportowym - tam, gdzie na pierwszy plan wysuwa się bezpieczeństwo, czyli w autach, statkach i samolotach. Inne, takie jak stop 3031, są idealne do obróbki, nawet ręcznej, ale są jednocześnie bardziej podatne na deformację. Zdaniem DAXTERa619 „są tanie i dobre do użytku dekoracyjnego”.
Apple użyło do swoich telefonów anodyzowanego aluminium 600. (prawdopodobnie 6003), co stanowi kompromis między trwałością i możliwością ich formowania. Problemem jest podobno tzw. spiętrzenie naprężeń, czyli sumujące się naprężenia w danym miejscu. Według redditowca, kiedy oglądamy wideo w wyginaniem iPhone’a, można zauważyć, że urządzenie zgina się dokładnie u podstawy przycisków głośności. A jeśli przyjrzymy się jeszcze bliżej, zobaczymy, że zgięcie występuje wyłącznie po jednej stronie - stronie z przyciskami. Druga pozostaje praktycznie nietknięta.
Jest to spowodowane tym, że właśnie tam dochodzi do spiętrzenia naprężeń. Apple wycięło w obudowie dziury, żeby umieścić tam przyciski, a kiedy do głosu dochodzi nacisk, wewnętrzne napięcie skupia się dokładnie w tym miejscu. Do odkształcenia obudowy nie trzeba przesadnej siły. Nawet gdyby zastosowano plastik zamiast aluminium, niewiele by to dało, a właściwie mogłoby jeszcze pogorszyć sprawę.

Dlaczego? W większości modeli telefonów używa się kruchego plastiku, więc obudowa pękłaby całkowicie. Oczywiście problemu można było uniknąć, gdyby w miejsce miękkiego aluminium użyć jego twardszego stopu albo stali, ale to przysporzyłoby producentowi innych zmartwień.

Przyczyna, dla której Galaxy Note 3 przechodzi testy odporności na zginanie, nie ma ponoć nic wspólnego z materiałem, z którego został wykonany, za to bardzo wiele z wewnętrzną geometrią obudowy. Zastosowany tam stop magnezu posiada budowę dwuteową (przekrój poprzeczny ma kształt dwóch zetkniętych pionowymi kreskami liter „T”), a dopiero potem jest zamknięty w plastikowej obudowie. Dlatego jego odporność na wyginanie jest znacznie większa niż w przypadku iPhone’a 6.
Co więc zawiniło? Obsesja Apple, pragnącego stworzyć najcieńszą obudowę, kosztem wymiaru praktycznego. Nie jest to słynne połączenie doskonałej formy i funkcjonalności, kultywowane w erze Jobsa.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (149)