7 życzeń działu IT

7 życzeń działu IT

7 życzeń działu IT
09.11.2012 11:00, aktualizacja: 12.11.2012 11:08

Dzisiaj rano szef wezwał mnie do siebie i kazał zrobić inwentaryzację sprzętu, oprogramowania, i sprawdzić czy mamy na wszystko licencje.

Obraz

30 komputerów

To tylko 3. komputerów - pomyślałem - a co by było gdybym miał pod opieką 100 albo 1000? Ta myśl od razu dodała mi otuchy i zabrałem się do pracy. Przy piątym komputerze miałem dość, męczyłem się z tym już od kilku godzin, a wizja kolegi po fachu pełznącego ostatkiem sił do 50-tej ze 100 swoich maszyn stała się tak abstrakcyjna, że przestała dodawać mi otuchy.

Na myśl o kolejnych 25 komputerach tak rozbolała mnie głowa, że musiałem zrobić sobie przerwę. Wyjąłem z szuflady ostatni numer "NetWorld" i oddałem się relaksującej lekturze. Na stronie, którą otworzyłem była reklama: statlook - 7 życzeń działu IT? - o proszę, to coś dla mnie - pomyślałem uśmiechając się pod nosem...

Pani Zofia atakuje

...niestety uśmiech zniknął z mojej twarzy tak szybko jak się pojawił - zadzwoniła pani Zofia, która znowu zainstalowała jakiś program z Internetu i chciała żebym przyszedł, bo jej komputer "źle działa". Zaczęłaby kobieta uczciwie pracować, zamiast włóczyć się po przypadkowych stronach, serwisach plotkarskich i facebooku. Nie musiałbym co dwa dni czegoś jej usuwać!

Idąc do pani Zosi musiałem niestety przejść dwa razy koło pana Grzegorza, który jeszcze nigdy nie odpuścił sobie okazji, żeby zadać mi dziesięć "profesjonalnych", nikomu-do-szczęścia-nie-potrzebnych pytań. Umęczony, wróciłem do siebie i złapałem za odłożony w pośpiechu magazyn.

7 życzeń

Ledwie znalazłem właściwą stronę... szef zadzwonił, żeby przypomnieć mi o naszych pięciu komputerach w biurze na drugim końcu miasta - faktycznie zupełnie o nich zapomniałem. Całkowicie załamany, spojrzałem na reklamę... statlook... legalne oprogramowanie (audyt oprogramowania)
... sprawny sprzęt (inwentaryzacja)
... Internet pod kontrolą (blokowanie stron www)
... bezpieczne dane (blokowanie pendrive’ów)
... znaczenie wyrazów przy piktogramach zaczęło powoli docierać do mojej świadomości - a jednak jest dla mnie nadzieja!

Po minucie byłem już na stronce systemu statlook. Sprawdziłem możliwości systemu w wersji DEMO, a przekonanie szefa zajęło mi już tylko chwilę. Wystarczyło, że wspomniałem o możliwość zablokowania pendrive'ów, sprawdzaniu czasu pracy, przerw i aktywności pracowników. Od dawna podejrzewał kilka osób o internetowe lenistwo. Perspektywa szybkiego zwrotu kosztów takiej inwestycji i zwiększenia wydajności pracy jest bardzo kusząca.

Inwentaryzacja zrobiła się sama, zlecone przez szefa audyty robię w kilka chwil, pendrive’ów już nikt nie przynosi z domu, bo nie działają, a pani Zofii zablokowałem wszystkie strony, na które w pracy nie powinna wchodzić. Czasem coś kobiecina jeszcze dziwnego zainstaluje, ale statlook czuwa, więc usuwam to zdalnie, siedząc we własnym pokoju. Nie muszę też widywać tak często pana Grzegorza, a mój zadowolony szef dał mi nawet podwyżkę!

Zapomniałbym! - pan Grzegorz wydrukował po urlopie ponad 15. zdjęć w kolorze - szef ma dostęp do raportów statlooka, więc czuję, że poprosi go o zakup tonerów do laserówki...

Wasz Admin

Autor: A plus C

Źródło artykułu:Artykuł sponsorowany
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie