10 oznak tego, że jesteś starszy od Internetu. Sprawdzisz się?

10 oznak tego, że jesteś starszy od Internetu. Sprawdzisz się?

10 oznak tego, że jesteś starszy od Internetu. Sprawdzisz się?
20.10.2015 11:05, aktualizacja: 06.03.2017 13:15

Internet to z pewnością domena osób młodych. Bez problemu odnajdują w nim każdą potrzebną informację i to zaledwie w ciągu kilku sekund. Co więcej, młodzi ludzie pozbawieni dostępu do globalnej sieci w wielu przypadkach nie byliby już w stanie poradzić sobie w codziennym życiu. Biblioteki i encyklopedie? Bilety na pociąg kupowane na dworcu? Informacje pozyskiwane z papierowych gazet, zamiast ze stron www? To znak naszych czasów i nie ma sensu stawiać temu oporu. A do jakiej grupy ty się zaliczasz? Internet nie ma dla Ciebie żadnych tajemnic, czy raczej ograniczasz się do poczty, Facebooka i kilku ulubionych stron www? Sprawdź siebie!

Pamiętaj, że nikogo się nie wyśmiewamy, a każdy sposób korzystania z internetu jest dobry. Chcemy tylko pokazać, jak bardzo zmieniły się czasy i jak internet stał się bardzo ważny w życiu niektórych z nas i robimy to z przymrużeniem oka.

Internet to z pewnością domena osób młodych. Bez problemu odnajdują w nim każdą potrzebną informację i to zaledwie w ciągu kilku sekund. Co więcej, młodzi ludzie pozbawieni dostępu do globalnej sieci w wielu przypadkach nie byliby już w stanie poradzić sobie w codziennym życiu. Biblioteki i encyklopedie? Bilety na pociąg kupowane na dworcu? Informacje pozyskiwane z papierowych gazet, zamiast ze stron www? To znak naszych czasów i nie ma sensu stawiać temu oporu. A do jakiej grupy ty się zaliczasz? Internet nie ma dla Ciebie żadnych tajemnic, czy raczej ograniczasz się do poczty, Facebooka i kilku ulubionych stron www? Sprawdź siebie!

Pamiętaj, że nikogo się nie wyśmiewamy, a każdy sposób korzystania z internetu jest dobry. Chcemy tylko pokazać, jak bardzo zmieniły się czasy i jak internet stał się bardzo ważny w życiu niektórych z nas i robimy to z przymrużeniem oka.

1 / 10

Przed wakacjami kupujesz papierowe mapy miejscowości, do których jedziesz

Obraz
Fotolia

Jeśli jesteś jedną z tych nielicznych osób, które po obcym mieście paradują z wielką papierową mapą, to są duże szanse, że należysz do pokolenia, które zamiast siedzieć za dziecka w internecie, po prostu biegało z kluczem na szyi po podwórku. Współcześnie, młodzi ludzie korzystają niemal w większości z cyfrowych map instalowanych za darmo w smartfonach. Jeśli znajdujemy się w Polsce i dysponujemy transferem danych, to rozwiązanie Google Maps sprawdza się idealnie. Za granicą, gdzie koszty transmisji wciąż są wysokie, możemy zapisać mapy w pamięci, albo korzystać z dedykowanych rozwiązań jak np. mapy Here. Dostępne jest też całe mnóstwo aplikacji turystycznych, które dysponują dokładnymi mapami, mają spis wszystkich atrakcji, hoteli, restauracji a często też schematy komunikacji miejskiej. Czy papierowe mapy są złe? Absolutnie nie! Przynajmniej działają bez zasilania i wyładowana bateria nie będzie nam straszna.

2 / 10

Jedyne portale społecznościowe jakie znasz to Facebook oraz Nk.pl

Obraz
Giznet

Jeśli zastanawiasz, dlaczego nie możesz znaleźć swojego dziecka/wnuka na Facebooku albo Nk.pl, to musisz przyjąć do wiadomości, że dla młodych ludzi obie strony to już przeżytek. Dzisiaj liczy się SnapChat, Vine, Pheed, Instagram, Tinder i wiele, wiele innych. Nie oznacza to, że jest coś złego w Facebooku. To nadal najpopularniejszy portal społecznościowy na świecie i ponad miliard jego użytkowników raczej się nie myli. Samo to, że korzystasz z tego typu rozwiązań świadczy o tym, że nie jest z tobą źle.

3 / 10

Obudzony w środku nocy potrafisz obsłużyć te urządzenia

Obraz

Jeśli bez problemu potrafisz przewinąć kasetę magnetofonową ołówkiem, jeśli zapłaciłeś kiedyś karę za brak przewinięcia kasety VHS w wypożyczalni, a cała rodzina musiała zamrzeć w bezruchu podczas wgrywania gier na Atari lub Commodore, to znaczy że z pewnością jesteś starszy niż Internet. Dziś mało kto pamięta, że jednym z popularnych sposobów zdobywania gier i programów komputerowych było... nagrywanie ich z radia. Posiadanie Atari albo Commodore podnosiło status w szkole i gwarantowało popularność wśród kolegów. Dzisiaj gry kupuje się online, filmy ogląda się w streamingu, a muzyki słucha się z takich serwisów jak Spotify. Czy to jest lepsze? Z pewnością szybsze i wygodniejsze, jednak nikt już nie będzie miał takich wspomnień jak dawniej. Pamiętacie kiedy po 45 minutach wgrywania gry do komputera akurat zadzwonił dzwonek do drzwi, pies potrącił biurko i... wszystko trzeba było zaczynać od nowa?

4 / 10

Telefon służy do dzwonienia i basta! No może jeszcze do SMS

Obraz

Jeśli takie nazwy jak SnapChat, WeChat, Viber, WhatsApp, Povio, Tumblr, Vine, YikYak albo Line bardziej kojarzą ci się z nazwami leków na przeczyszczenie, niż komunikacją z innymi ludźmi, to być może pamiętasz nawet jeszcze swój numer Gadu-Gadu. Dla współczesnej młodzieży telefon w mniejszym stopniu służy do rozmów i SMS-ów, niż do wykorzystywania przeróżnej maści komunikatorów. Powszechnie dostępny i tani internet sprawił, że SMSy odeszły do lamusa, a młodzi ludzie wolą się wymieniać "Snapami". Co w tym widzą? Ulotność. Mogą wysłać znajomym nawet najbardziej kompromitujące zdjęcie, a to zniknie zaledwie po kilku sekundach i nie da się go ponownie odtworzyć. Prawda, że inne od tego, co było kiedyś? Po co też mają dzwonić, skoro wiele aplikacji umożliwia całkowicie darmowe rozmowy. Właśnie przypomniał ci się Skype? Tak, to też już raczej przeżytek - przynajmniej w oczach młodych ludzi.

5 / 10

Na zakupy to się chodzi do sklepu, a nie do internetu

Obraz
Fotolia

Co prawda coraz więcej osób przekonuje się do zakupów online, jednak to młodzi ludzie potrafią poruszać się w tym świecie najsprawniej. Dla nich galerie handlowe to raczej miejsce spotkań towarzyskich, niż zakupów. O ile kupno telewizora albo lodówki z roku na rok bardziej kojarzy się nam ze sklepem internetowym (z reguły jest po prostu taniej), tak wiele osób nie wyobraża sobie zakupów spożywczych ani odzieżowych w internecie. Kilka osób zapytanych o to, dlaczego nie kupują w sieci, odpowiedziało bardzo podobnie: ubrania to ja muszę przymierzyć, a żywność to sprawdzić, czy aby na pewno jest świeża. Ukochanym argumentem wielu mam jest argument pomidora "No jak ja w tym internecie sprawdzę, czy nie są za miękkie i skąd pochodzą?". Jeśli zatem wybieracie się do sklepu kupić zimową czapkę, zamiast zamówić ich dziesięć w internecie i odesłać za darmo dziewięć pozostałych, to znaczy że nie wychowaliście się w erze wszechobecnych sklepów internetowych. Dziś standardem jest zamawianie odzieży w wielu rozmiarach i
odsyłanie zbędnych sztuk. Podobnie łatwo robi się zakupy spożywcze, a do tego nie trzeba ich dźwigać ze sklepu. Nic jednak nie odda wspaniałego uczucia myszkowania między półkami - mówcie co chcecie!

6 / 10

Nie rozumiesz, jak można oglądać te bzdury na YouTube

Obraz
PAP

Współczesna młodzież może spędzać całe dnie na YouTube. Mają tam swoje ulubione kanały z których czerpią wiedzę, ale też ogrom rozrywki. Jeśli nie możesz zrozumieć dlaczego ktoś może z wypiekami na ustach przez kilka godzin oglądać to, jak ktoś inny gra na komputerze, to przypomnij sobie ile emocji wywoływał telewizyjny teleturniej "Wielka gra". Tutaj jest podobnie, tylko że wszystko dostępne jest 24h na dobę, z telefonu, tabletu, komputera. Film, który zaczęliśmy oglądać w domu, możemy dokończyć w autobusie i tak dalej.

7 / 10

Nie masz FOMO i nawet nie wiesz, co to jest

Obraz
Fotolia

FOMO (z języka angielskiego "fear of missing out", czyli lęk przed tym, co nas omija) to coraz powszechniejsza przypadłość wśród osób będących non-stop online. Dziesiątki zainstalowanych w telefonach aplikacji nieustannie wysyła powiadomienia. Ktoś napisał na Facebooku, ktoś wysłał wiadomość na Messengerze, ktoś udostępnił nam Snapa. Jest tego coraz więcej i z roku na rok przybywa. To właśnie dlatego młodzi ludzie cały czas sprawdzają powiadomienia, aby przypadkiem nie przegapić najnowszego wpisu znajomego. Co więcej, osoby z FOMO często czują wibracje telefonu, której nie ma, a także zdarza się, iż słyszą dźwięk powiadomienia, mimo iż telefon uparcie milczy. Jeśli bez problemu możecie odłożyć telefon i zapomnieć gdzie go położyliście, to znaczy ze internet nie jest całym waszym światem i świetnie radzicie sobie bez niego.

8 / 10

Wszystkie sprawy załatwiasz w urzędach osobiście lub listownie

Obraz
PAP

Urząd Miasta, Urząd Skarbowy, Urząd Gminy... na samą myśl o konieczności stania w kolejkach i spotkania oko w oko z nie zawsze przyjaznym urzędnikiem, wielu osobom odechciewa się wizyty w urzędzie. Jeśli nadal bierzesz urlop, albo "urywasz się z pracy" aby załatwić swoją sprawę, to znaczy, że są miejsca w internecie, które z pewnością musisz poznać. Znakomita większość urzędów umożliwia internetową rezerwację wizyt - dzięki temu przychodzisz na konkretną godzinę i nie czekasz w kolejce. Istnieje także świetny system administracji publicznej o nawie ePUAP. Dzięki niemu wszystkie oficjalne pisma, wnioski, a nawet dowód osobisty załatwisz przez internet załatwisz z domu. Więcej informacji o systemie ePUAP znajdziesz w tym artykule.

9 / 10

Wszystkie sprawy załatwiasz w urzędach osobiście lub listownie

Obraz
PAP

Urząd Miasta, Urząd Skarbowy, Urząd Gminy... na samą myśl o konieczności stania w kolejkach i spotkania oko w oko z nie zawsze przyjaznym urzędnikiem, wielu osobom odechciewa się wizyty w urzędzie. Jeśli nadal bierzesz urlop, albo "urywasz się z pracy" aby załatwić swoją sprawę, to znaczy, że są miejsca w internecie, które z pewnością musisz poznać. Znakomita większość urzędów umożliwia internetową rezerwację wizyt - dzięki temu przychodzisz na konkretną godzinę i nie czekasz w kolejce. Istnieje także świetny system administracji publicznej o nawie ePUAP. Dzięki niemu wszystkie oficjalne pisma, wnioski, a nawet dowód osobisty załatwisz przez internet załatwisz z domu. Więcej informacji o systemie ePUAP znajdziesz w tym artykule.

10 / 10

Czekając na przystanku sprawdzasz wywieszony rozkład jazdy

Obraz
PAP

Jeśli wciąż wybierasz się na dworzec PKP aby kupić bilet na pociąg i uważasz, że bilety do kina sprzedawane są tylko i wyłącznie w kasie przed seansem, to może znaczyć, że jesteś starszy, niż internet. Podobnie z rozkładem jazdy autobusów i tramwajów. Jeśli uparcie studiujesz schemat komunikacji miejskiej i próbujesz znaleźć odpowiedni rozkład na słupku przystankowym, to z pewnością internet nie jest twoim codziennym przyjacielem. Dzisiaj spora część osób kupuje bilety na pociągi, autobusy czy te do kina przez internet - tak jest szybciej i wygodniej. Istnieją tez aplikacje na telefon, za pomocą których przemierzymy całe miasto komunikacją miejską, mając w ręku dokładny rozkład, czas przejazdu i wyraźnie oznaczone miejsca przesiadek. Nie musimy znać nawet nazw przystanków - wystarczy adres.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (23)