Nic tak nie cieszy fana nowych technologii i gadżeciarza jak najnowszy, najefektowniejszy, wypakowany po brzegi nowoczesną technologią smartfon. W końcu to urządzenie, z którego korzystamy codziennie, warto więc, by sprawiało nam to przyjemność. Ale nie każdy ma takie podejście. Nie każdy jest fetyszystą, gotowym wydać dwa tysiące złotych i więcej na coś, co nie jest mu kluczowo potrzebne do życia. Chciałby jednak przy tym, żeby jego telefon nie odstawał wcale jakoś znacząco od tego, co oferują droższe modele. To oczekiwanie wcale nie jest tak trudno spełnić! Wystarczy wybrać jeden z modeli z niższej półki, których producenci zadbali o odpowiednią jakość wykonania i wydajne podzespoły. Oto 10 telefonów dla tych, którzy nie wymagają najwięcej, ale nie lubią być przykro rozczarowani. Nie są to modele najtańsze, ale takie, których stosunek ceny do możliwości jest najbardziej korzystny.
Nic tak nie cieszy fana nowych technologii i gadżeciarza jak najnowszy, najefektowniejszy, wypakowany po brzegi nowoczesną technologią smartfon. W końcu to urządzenie, z którego korzystamy codziennie, warto więc, by sprawiało nam to przyjemność. Ale nie każdy ma takie podejście. Nie każdy jest fetyszystą, gotowym wydać dwa tysiące złotych i więcej na coś, co nie jest mu kluczowo potrzebne do życia. Chciałby jednak przy tym, żeby jego telefon nie odstawał wcale jakoś znacząco od tego, co oferują droższe modele. To oczekiwanie wcale nie jest tak trudno spełnić! Wystarczy wybrać jeden z modeli z niższej półki, których producenci zadbali o odpowiednią jakość wykonania i wydajne podzespoły. Oto 10 telefonów dla tych, którzy nie wymagają najwięcej, ale nie chcą się rozczarować. Nie są to modele najtańsze, ale takie, których stosunek ceny do możliwości jest najbardziej korzystny.
Samsung Galaxy Ace 3
Dla tych, którzy nie chcą inwestować w najnowszego, najefektowniejszego “flagowca” Samsunga lub po prostu nie są im potrzebne wszystkie oferowane przez niego możliwości, dobrą alternatywą może być model Ace 3. Oferuje on obsługę standardu LTE, co powinno zadowolić wszystkich, którym zależy na szybkim internecie i zupełnie dobrą jak na swój segment cenowy wydajność. Warto wspomnieć również o wymiennej baterii i slocie na karty SD - u Samsunga to standard, ale nie dla każdego tak oczywisty. Rzecz jasna telefonowi daleko do jakości wykonania i efektownego wyglądu “gadżetu przyszłości”, ale swoje zadanie spełnia zupełnie dobrze.
Nokia Lumia 630
Jeżeli nie jesteście przekonani do mobilnego Windowsa, to być może dla tego telefonu warto zmienić zdanie. Ten smartfon jest około dwustu złotych tańszy od modelu 635, a różni się od niego wyłącznie brakiem obsługi LTE i mniej efektownym, matowym wykończeniem. Poza tym zawiera równie wydajne podzespoły (czterordzeniowy procesor 1,2 GHz i 512 MB RAM-u), dzięki którym system działa wydajnie i wystarczająco niezawodnie, pojemną baterię i dobrej jakości aparat fotograficzny 5 megapikseli. Warto też wspomnieć, że dzięki swoim kolorowym obudowom jest to telefon wciąż zwyczajnie… ładny, co nie jest przecież bez znaczenia.
Huawei Ascend Y530
Na pierwszy rzut oka ten chiński “budżetowy” smartfon nie prezentuje się zbyt korzystnie. Dwurdzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon wydaje się być poniżej obecnych standardów, jest to jednak wrażenie błędne - telefon działa zupełnie sprawnie i nie nastręcza żadnych wydajnościowych problemów w codziennym użytkowaniu. Nie należy mieć również obiekcji co do producenta - Huawei z miesiąca na miesiąc wyrabia sobie na rynku silną pozycję koło największych potentatów, rywalizując z nimi nie tylko w segmencie budżetowym. Ten telefon powinien zadowolić wszystkich, którzy oczekują rozsądnej jakości za rozsądną cenę. Warto wspomnieć również o wyjmowalnej baterii i radiu FM.
Motorola Moto E
Z procesorem analogicznym do tego w wymienionym na poprzednim slajdzie Huawei Y530, Motorola Moto E może się pochwalić dwukrotnie pojemniejszą pamięcią RAM. Dzięki 1 GB zapewnia bardzo przyzwoitną wydajność aplikacji, nawet przy korzystaniu z wielu naraz. W przypadku kupienia tego telefonu warto się jednak od razu zaopatrzyć w dodatkową kartę Micro SD - wewnętrzna pamięć 4 GB może być w zupełności wystarczająca na aplikacje, ale jeżeli chcemy trzymać na telefonie muzykę czy zdjęcia, szybko okaże się zbyt ograniczająca. Poza tym jednym szczegółem model Moto E doskonale spełnia funkcję tańszego brata topowych modeli Motoroli. Wszystkie podstawowe funkcje Androida działają na nim bez najmniejszych problemów, nawet jeżeli nie oferuje jakichś wyjątkowych dodatków.
Samsung Galaxy SIII mini
Jeszcze jedna alternatywa dla fanów Samsunga. Nie jest to może telefon najnowszy, ale z całą pewnością wciąż bardzo mocno trzymający się na rynku. Nie bez powodu. Jest poręczny, wydajny dzięki 1 GB pamięci RAM i dostatecznie podobny do “dużego” Galaxy, że powinien zadowolić użytkownika, któremu nie zależy na powierzchownych różnicach. Działa oczywiście pod kontrolą Androida, co również dla wielu użytkowników będzie kluczową zaletą.
Sony Xperia M
Kolejny telefon, który do strefy budżetowej trafił ze względu na czas, jaki minął od jego premiery. Początkowo producent wcale nie umieszczał go w tym segmencie. Mimo roku na karku jest to wciąż zupełnie wydajny i przyjemny w użytkowaniu telefon, robiący wrażenie również jakością wykonania. Jego podzespoły (głównie dwurdzeniowy procesor 1 GHz) mogą być nieco słabsze niż w przypadu innych aparatów z tego zestawienia, ale nadrabia on efektownym wyglądem. Jeżeli bardziej niż na osiągach zależy wam na telefonie, który przynajmniej wygląda, jakby był z górnej półki, to powinien być to świetny wybór.
Huawei Ascend G6
Kolejny model chińskiego producenta ma dość wysoką cenę jak na kategorię budżetową, ale to m.in. dlatego, że poza nią jest to smartfon, który przy odrobinie dobrej woli może konkurować z najdroższymi flagowcami. Nie jest może najpiękniejszy, ale spokojnie nadrabia to wydajnością i oferowanymi możliwościami. Specyfikacją jest porównywalny do wcześniejszej Motoroli Moto G i chociaż oferuje mniej pamięci wewnętrznej (4 GB), to nie ma w nim problemu z rozszerzeniem pamięci o dodatową kartę Micro SD. Jeżeli nie zależy wam na wyglądzie telefonu i nie macie uprzedzeń do telefonów chińskich producentów, to warto dać temu modelowi szansę.
Motorola Moto G
Jeden z najdroższych telefonów w tym zestawieniu, ale warto się nim zainteresować ze względu na bardzo dobre, nawet jak na tę cenę, parametry. Połączenie czterordzeniowego procesora 1,2 GHz, 1 GB RAM-u i świetnego 4,5-calowego wyświetlacza o rozdzielczości 720 x 1280 składa się na całość, która “budżetowa” jest jedynie z nazwy. Jedyną wadą tego urządzenia jest brak sloty na kartę Micro SD, co przy pamięci wewnętrznej 8 GB (w tańszej wersji) może stanwić pewien problem. Jeżeli jednak nie zamierzacie trzymać na swoim telefonie dużej ilości multimediów, to trudno o lepszy wybór.
ZTE Blade L2
Kolejny budżetowy smartfon, mogący się pochwalić naprawdę przyzwoitą specyfikacją. Jego pracą zarządza czterordzeniowy procesor firmy Media Tek, taktowany zegarem 1,3 GHz. Oferuje również 1 GB pamięci RAM i 4 GB pamięci wewnętrznej, również rozszerzalnej do 32 GB za pomocą karty Micro SD. Ekran urządzenia wyświetla obraz w dość niskiej rozdzelczości 854 x 480, co można uznać za jedyną większą wadę urządzenia. Nadrabia ją przyzwoitym 8-megapikselowym aparatem z możliwością wykonywania zdjęć panoramicznych i trybem seryjnym.
Cena bez abonamentu: około 600 złotych
Asus Zenfone 4
Ta firma znacznie bardziej niż z telefonami kojarzy nam się jako producent podzespołów komputerowych i laptopów. Nie znaczy to jednak, że jej budżetowy smartfon nie jest warty uwagi. Wręcz przeciwnie. Asus Zenfone 4 to procesor Intel Atom Z2520 o taktowaniu 1,2 GHz, 1 GB pamięci RAM i 4 GB pamięci wewnętrznej, którą można rozszerzyć aż do 64 GB za pomocą karty Micro SD. To również telefon nowy, co - nie bez znaczenia - oznacza wsparcie dla najnowszych wersji Androida.
