10 najgorszych aplikacji, które wykradają nasze dane

10 najgorszych aplikacji, które wykradają nasze dane

10 najgorszych aplikacji, które wykradają nasze dane
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
17.01.2013 14:50, aktualizacja: 21.03.2013 22:35

Użytkownicy smartfonów podczas instalowania aplikacji najczęściej w ogóle nie zastanawiają się, czy są one bezpieczne. Naukowcy z Carnegie Mellon University wzięli pod lupę najpopularniejsze aplikacje, aby sprawdzić, które z nich najbardziej ingerują w naszą prywatność.

Grupa amerykańskich uczonych wybrała z Google Play 10. najpopularniejszych aplikacji zeszłego roku i przetestowała je pod kątem bezpieczeństwa naszych prywatnych danych. Okazało się, że aż 56 z nich przesyła na serwery swoich producentów takie osobiste dane, jak ID naszego urządzenia, naszą listę kontaktów czy informację o lokalizacji. Następnie wynik badań przedstawiono 5 tys. użytkowników Androida i poproszono ich o wybranie aplikacji, których obecność na "czarnej" liście zaskoczyła ich najbardziej. Z odpowiedzi stworzono zestawienie 10 programów. Trzeba przyznać, że pojawienie się co najmniej kilku pozycji jest sporą niespodzianką.

Angry Birds * (ID urządzenia, lokalizacja)
*
Pandora Internet Radio
(ID urządzenia, kontakty)
Brightest Flashlight (ID urządzenia, lokalizacja)
Toss It (ID urządzenia, lokalizacja)
Talking Tom (ID urządzenia)
Backgrounds HD Wallpapers (ID urządzenia, kontakty)
Shazam (ID urządzenia, lokalizacja)
Dictionary.com (ID urządzenia, lokalizacja)
Mouse Trap (ID urządzenia)
Horoscope (ID urządzenia, lokalizacja)

I jak wam się podoba ta lista? Angry Birds było reklamowane w Polsce jako ulubiona aplikacja posiadaczy smartfonów, bez której nie mogą się oni obejść. Oczywiście możemy założyć, że jest to prawda, ponieważ każda kolejna odsłona popularnej serii bije kolejne rekordy popularności. "Mówiącego Toma" znajdziemy na telefonie każdego rodzica małego brzdąca, choć jest zapewne równie popularny wśród nastolatków. Zresztą podobnie jak Shazam - bez niego nie wyobraża sobie życia żaden szanujący się entuzjasta muzyki.

Gdzie trafiają informacje przechowywane na serwerach producentów aplikacji? Na przykład Rovio (twórca Angry Birds) udostępnia je na cztery sposoby:
- czterem firmom zajmującym się targetowaniem reklam,
- dwóm sieciom reklamy mobilnej,
- firmie optymalizującej reklamy mobilne,
- stronie trudniącej się analizowaniem działania aplikacji.

Naukowcy z grupy, która podjęła się badania, twierdzą, że Google powinno jak najszybciej zmienić swoją politykę wobec producentów oprogramowania i wymusić na nich informowanie użytkowników o danych, które zgadzają się przekazywać od momentu instalacji aplikacji. Dr Hong, który przewodził grupie, przekonywał, że użytkownicy nie będą mieli nic przeciwko udostępnianiu swoich danych, jeśli producent wyjaśni, w jakim celu są one przekazywane (to naturalne, że Google Maps potrzebuje informacji o naszej lokalizacji, ale już mniej zrozumiałe, dlaczego radio internetowe Pandora wymaga od nas udostępnienia listy kontaktów).

Przyznajcie się - jak wiele z tych aplikacji znajduje się na waszych smartfonach i czy odinstalujecie je po przeczytaniu naszego artykułu?

Źródło: Daily Mail, JG, WP.PL

jg/sw/jg

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (206)