Creative Xmod to urządzenie zaprojektowane w oparciu o platformę X-Fi® Xtreme Fidelity™. Poprawia brzmienie muzyki z plików z kompresją stratną, takich jak MP3, WMA, AAC i innych, dokonując podczas odtwarzania konwersji do standardu X-Fi Xtreme Fidelity, czyli 24-bitowego dźwięku o bardzo wysokiej jakości.
Oczywiście sprzęt ten nie jest w stanie odtworzyć w 100% pierwotnego sygnału, stara się „zgadnąć” jakie informacje zostały utracone w procesie digitalizacji i stratnej kompresji. Subiektywnie poprawia nie tylko brzmienie muzyki odtwarzanej z komputera. Równie dobrze możemy go włączyć w tor audio naszego domowego zestawu muzycznego. Algorytmy użyte przez Creative działają bardzo sprawnie, o czym mieliśmy okazje się przekonać testując to urządzenie.
Nowym członkiem rodziny X-Fi jest Xmod Wireless. Jest to oparty o rozwiązania zastosowane w pierwszym modelu Xmod, bezprzewodowy system multiroom. Dzięki niemu możemy słuchać muzyki odtwarzanej z komputera na domowym zestawie Hi-Fi. Bez kabli. Komputer może stać w zupełnie innym pomieszczeniu. Co więcej, nie jesteśmy ograniczeni do jednego miejsca. Nadajnik Xmod Wireless jest w stanie obsłużyć do 4 odbiorników. Możemy słuchać muzyki nie tylko w salonie, ale i w sypialni czy kuchni. Zamiast komputera możemy podłączyć do nadajnika odtwarzacz MP3 czy stacjonarny odtwarzacz.
Każdy z odbiorników umożliwia, niezależną od innych, regulację poziomu dźwięku oraz włączanie i wyłączanie efektów X-Fi. Jednak to nie wszystko. Dzięki klawiszom możemy w pewien ograniczony sposób sterować odtwarzaniem. Do dyspozycji jest play/pause oraz przeskakiwanie do przodu oraz do tyłu. By komfort słuchania był jeszcze większy każdy z odbiorników może być sterowany z pilota zdalnego sterowania.
Po podłączeniu nadajnika do komputera za pomocą interface’u USB melduje się on w systemie jako zewnętrzna karta dźwiękowa. Klawisze i piloty umożliwiają sterowanie oprogramowaniem używanym do odtwarzania muzyki. Pewien problem występuje jedynie w przypadku komputerów pracujących pod kontrolą systemu MacOS X. Klawisze sterujące nadajnika są wykrywane przez system jako dodatkowa klawiatura. Problemem jest to, że MacOS automatycznie uruchamia kreatora, który usiłuje rozpoznać typ klawiatury i jej obłożenie. Pierwszym krokiem jest naciśnięcie na klawiaturze pierwszego klawisza na prawo od lewego klawisza Shift... Co nie jest możliwe, gdyż Xmod go nie ma. Efektem jest brak możliwości sterowanie iTunes czy innego odtwarzacza za pomocą klawiszy lub pilota. Być może Apple coś niebawem poprawi w tej dziedzinie w swoim systemie operacyjnym.
Cały system pracuje na częstotliwości 2.4GHz, a jego teoretyczny zasięg wynosi do 30 metrów. Nam udało się osiągnąć niezakłócony odbiór przy odległości około 20 metrów od nadajnika. To bardzo doby wynik, zważywszy na ilość pracującego sprzętu komputerowego oraz kilka ścian z kartonogipsu osadzonych na metalowych stelażach. W typowym domku jednorodzinnym o powierzchni ponad 200 metrów zasięgu nie było tylko w piwnicy. Najprawdopodobniej z uwagi na gruby strop ze zbrojonego betonu.
Xmod Wireless wymaga parowania odbiorników z nadajnikiem, dzięki czemu, nawet jeśli sąsiad zainstaluje sobie podobny system nie będzie to miało wpływu na nasz. Pilotem nadajnika możemy wybierać odbiorniki/strefy do których transmitowana jest muzyka. Przechodząc z kuchni do sypialni możemy wyłączyć muzykę w kuchni, a włączyć w salonie i sypialni. Nie ma też problemu z jednoczesnym odtwarzaniem przez wszystkie odbiorniki.
Poziom dźwięku sygnalizowany jest poprzez diody podświetlające gałkę. Im głośniej, tym większa część okręgu jest podświetlona. Po zmianie ustawień podświetlenie gałki przygasa, by nie irytować użytkownika. Jest jednak widoczne w ciemności.
Całość sprawuje się bardzo ładnie, bez niespodzianek. Transmisja radiowa odbywa się bez całkowicie cyfrowo i bez kompresji, a wewnętrzny moduł X-Fi każdego z odbiornika bardzo miło wzbogaca brzmienie. Możliwość zdalnego sterowania odtwarzaniem bezpośrednio z każdego odbiornika lub za pomocą pilota bardzo umila użytkowanie.
Sugerowana cena sprzedaży zestawu nadajnik/odbiornik to 649 złotych.
Każdy kolejny odbiornik to wydatek 349 złotych.
