Xiaomi Mi 5S - producent podkręca atmosferę przed premierą

Do sieci trafił już plakat, zawierający jedynie logo producenta i liczbę 164 119. Jak nietrudno było się domyślić, chodziło o wynik w benchmarku AnTuTu, który robi spore zamieszanie w rankingu najwydajniejszych na rynku smartfonów. Fakt, Mi 5s wypada bardzo dobrze zwłaszcza, że poprzedni lider z Androidem na pokładzie, czyli OnePlus 3 "wykręcił" zaledwie 140 tysięcy punktów. Pierwsze miejsce wśród wszystkich smartfonów dalej niepodzielnie należy do iPhone'a 7, który ma ponad 178 tys. punktów.

Co stoi za tak dobrą wydajnością Xiaomi Mi 5s? Jak dowiadujemy się z przecieków, smartfon ma najnowszego Snapdragona 821 (podkręcone rdzenie procesora i chipu graficznego względem 820-stki), 6 GB pamięci RAM, 256 GB pamięci wewnętrznej i ekran o przekątnej 5,15 cala. Całość zasilać ma polimerowy akumulator o pojemności 3490 mAh. Oczywiście to nie wszystko, co stoi za wydajnością tego urządzenia. Więcej danych technicznych poznamy po premierze Xiaomi Mi 5s.

Zapowiedź Xiaomi zdradza kolejny sekret telefonu - podwójny aparat fotograficzny. Nie wiemy jeszcze jaka dokładnie będzie konfiguracja obiektywów podwójnej kamery. Może mieć ona zarówno jednakowe ogniskowe, jak w przypadku Huawei P9 i Honor 8, bądź różne, jak to ma miejsce w przypadku LG G5, LG V20 czy Apple iPhone 7 Plus. Wszystkie przecieki są za to zgodne co do jednego - matryca telefonu będzie miała 16 Mpix.

Dla polskich użytkowników największą zagadką jest jednak inna kwestia - czy tym razem smartfon obsłuży częstotliwości LTE 80. MHz? Oby.

Źródło: Telepolis.pl

LOP