Kilkukrotnie zdarzało się już, że informowaliśmy Was o obniżce cen fitnesowych opasek od Xiaomi - Mi Band 1, 1S oraz Mi Band 2. W końcu postanowiliśmy sami sprawdzić, jak w rzeczywistości sprawuje się ich najnowsza wersja, oznaczona numerem 2. Takim sposobem jakiś tydzień temu trafiła do nas niewielka paczuszka, a my zajęliśmy się korzystaniem i testowaniem tego ciekawego urządzenia.
Jak każdy kawałek technologii i ta opaska ma swoją specyfikację:
• Bluetooth: 4.0
• Rating IP: IP67
• Ekran: OLED
• Długość paska: 15.5 - 21 cm
• Waga: 0.017 kg
• Rodzaj powiadomień: wibracje
• Pojemność baterii: 70 mAh
• Czas trybu czuwania: 20 dni
• Czas ładowania: około 3 godzin
• Współpraca: Android, iOS, Windows Mobile
Z wyglądu Mi Band 2 prezentuje się naprawdę przyjemnie, wyraźnie pokazując swój sportowy charakter dzięki czarnej, gumowej opasce. OLED-owy ekran sprawuje się bardzo dobrze, prawie niezauważalnie wtapiając się w jednolicie czarną powierzchnię przodu Banda. Samo zapięcie, choć spotkałem się z opinią, że wydaje się jakby momentami miało się samo rozpiąć, trzyma naprawdę mocno, nie sprawiając mi takiego wrażenia.
Do czego jednak poza atrakcyjnym wyglądem przydaje się opaska Mi Band 2 i jakie daje nam możliwości ponad zwykły zegarek? Wodoodporność, liczenie ilości kroków i przebytej odległości, ilość spalonych kalorii, śledzenie aktywności z podziałem na chód oraz bieg, rejestrowanie ilości snu wraz z podziałem na sen płytki i głęboki, pomiary tętna na żądanie, czy choćby możliwość ustawienia do dziesięciu alarmów, które działają bardzo dobrze, z rana łagodnie wybudzając człowieka wibracjami na nadgarstku, zamiast uporczywego dźwięku budzika.
Opaskę testowałem około dwa tygodnie i przyznać trzeba, że sprawuje się ona naprawdę dobrze. Przykładowo przebyta odległość liczona jest jednak zadziwiająco dokładnie, pomimo braku funkcji GPS, myli się o zaledwie kilkadziesiąt metrów (względem wskazania na Mapach Google)
przy długości trasy wynoszącej ponad 5 kilometrów. W praktyce można to ująć w margines błędu, co jest świetnym wynikiem, a dokładność zmierzonej trasy mocno mnie zdziwiła.
Również nieźle, choć często dość losowo, zmuszając do wykonania trzech testów pod rząd, działa mierzenie pulsu. Choć potrafi czasem pokazać mocno różniące się wyniki w serii, np: 75-50-51, to po wykonaniu trzech można już mieć dość dokładny obraz naszego tętna, wybierając po prostu najbliższe dwie powtarzające się wartości. Dzięki temu, że na co dzień mam niskie tętno (gdyby ktoś miał takie podejrzenia co do "chińskiego" produktu) mogę potwierdzić, że Band nie wyświetla jedynie losowej liczby z zakresu tętna osiągalnego dla człowieka, a rzeczywiście całkiem dokładnie je mierzy.
Na OLED-owym panelu natomiast, dzięki dotykowemu guzikowi, który bardzo ładnie wpasowuje się do opaski, możemy wyświetlić kilka podstawowych informacji: ilość kroków, przebytą odległość, ilość spalonych kalorii, wykonać pomiar tętna oraz sprawdzić stan naładowania baterii. Dla osób zastanawiających się nad użytecznością opaski w zimie i rękawiczkach - można założyć, że jeżeli w wybranych przez Was rękawiczkach zadziała telefon, to zadziała również przycisk opaski. Na tę zimową "przypadłość" jest jednak pewne rozwiązanie dostępne w dodatkowych funkcjach, co opiszę już za chwilę. Poza samą opaską dostęp do reszty opcji uzyskujemy już przez aplikację i połączenia Banda z naszym telefonem przez Bluetooth. No właśnie, jak jednak wygląda sprawa ze wsparciem aplikacji mobilnych?
Telefony z Androidem i iOS działają rewelacyjnie, oficjalne aplikacje producenta aplikacje dostępne w sklepie oferują pełną funkcjonalność opaski łącznie z budzikiem, powiadomieniami o SMS i telefonach oraz mierzeniem aktywności snu. W przypadku telefonów z Windowsem możemy spotkać się z małymi ograniczeniami.
W sklepie dostępna jest aplikacja zarówno dla Windows Phone 8.1 jak i Windows 10 Mobile, daje nam całkiem sporo z zakresu większości funkcji opaski. Dostęp do takich opcji jak szczegółowe dane o ilości kroków, przebytym dystansie, długości oraz rodzaju snu czy choćby możliwość konfiguracji alarmów (budzików), które następnie zapisywane są w pamięci opaski. Możliwe jest również włączenie funkcji takich jak automatyczne wyświetlenie godziny przez uniesienie ręki (co właśnie świetnie sprawdzi się w zimie), włączenie funkcji sprawdzania tętna w czasie snu oraz włączenie inteligentnego przypomnienia wibracjami i stosowną animacją o tym, że powinniśmy ruszyć się z miejsca, przykładowo sprzed komputera.
Muszę przyznać i kolejny raz zaznaczyć, że opaska ta jest dla mnie niezwykle ciekawa. Ponadto należy do raczej tańszych urządzeń, przez co dostępna jest dla większego grona użytkowników systemów Android, iOS i Windows Mobile.
Opaskę w doskonałej, promocyjnej cenie kupić możesz w sklepie Gearbest.com pod tym adresem:
www.gearbest.com/smart-watches
