Windows Server 2022. Szeroko otwarte okno na świat dla każdej firmy

Windows Server 2022. Szeroko otwarte okno na świat dla każdej firmy

Źródło zdjęć: © Adobe Stock
30.11.2022 10:03

Nowoczesny biznes potrzebuje równie nowoczesnych rozwiązań - nie da się prowadzić wydajnego i bezpiecznego przedsiębiorstwa, jeśli nie trzyma się ręki na technologicznym "pulsie". Dlatego nie można przejść obojętnie obok nowego systemu operacyjnego Microsoftu, przeznaczonego dla urządzeń serwerowych. I chociaż premiera Windows Server 2022 nie była tak głośna, jak choćby udostępnienie 11 wersji popularnych "okienek" dla użytkowników indywidualnych, to właśnie ten system jest kluczowy, jeśli chodzi o możliwości rozwoju każdego biznesu.

Niezależnie od tego, czy prowadzisz niewielką firmę, czy odpowiadasz za rozwój IT w dużej korporacji – na pewno wiesz, czym jest Windows Server. A nawet jeśli nie zajmujesz się sprawami technologii bezpośrednio – o tym, że Windows oferuje nie tylko systemy przeznaczone na komputery osobiste, też na pewno słyszałeś. Nic dziwnego – system Microsoftu działa na ponad 70 proc. wszystkich serwerów na świecie.

Taki wynik nie robi się sam – firma pracuje na niego od ponad 30 lat, systematycznie wprowadzając najnowsze i najbardziej technologicznie zaawansowane rozwiązania.

Kiedy na rynku pojawił się pierwszy z grupy systemów operacyjnych Windows Server (tej linii, która kontynuowana jest do dziś), na komputerach osobistych nawet nie wszędzie jeszcze działał Windows XP, a na wielu ekranach wciąż widać było charakterystyczny design Windows 98. To był rok 2003, a Microsoft wprowadził wtedy do swojego produktu tak wiele nowych funkcji, że historia serwerowych rozwiązań tej firmy zaczęła się niejako na nowo.

Nie znaczy to jednak, że Microsoft nie działał "w serwerach" wcześniej – najstarsi administratorzy z pewnością pamiętają Windows NT 3.1 Advanced Server i późniejsze wersje aż do Windows 2000 Server, który w pewnym sensie zakończył wczesny etap rozwoju systemów serwerowych spod znaku okienek. Firma właściwie tworzyła świat sieciowych rozwiązań, nic więc dziwnego, że pozostaje liderem na tym rynku, podobnie jak to jest w przypadku jej oferty desktopowej.

© Adobe Stock

Czemu służy Windows Server?

To oprogramowanie, które jest wykorzystywane w codziennej pracy na serwerach zarówno małych firm, jak i dużych korporacji. Umożliwia chociażby udostępnianie zasobów sieci wewnętrznej, zarządzanie użytkownikami, dostępem do drukarek czy choćby połączenia z siecią firmową przez VPN. Inny wymiar jego zastosowania to usługi hostingowe. Również niektóre aplikacje obsługiwane za pomocą przeglądarek internetowych wykorzystują Windows Server.

To oczywiście tylko bardzo pobieżny opis, wymienienie wszystkich funkcji tego systemu zajęłoby wiele stron. W skrócie można powiedzieć, że Windows Server to bezpieczny, ciągle aktualizowany system operacyjny, będący elastyczną platformą aplikacji, która umożliwia wdrażanie i tworzenie programów. Jest bardzo silnie zintegrowany z ofertą platformy chmurowej Microsoftu – Azure - dzięki czemu pozwala na optymalne wykorzystanie zasobów lokalnych i zdalnych. Jest rozwiązaniem, które sprawdzi się zarówno w małej firmie, w której istotna jest płynność pracy i bezpieczeństwo danych, jak i w dużych korporacjach, wdrażających nowe rozwiązania i zarządzających bardzo dużą liczbą użytkowników.

Najnowsza wersja systemu oferowana jest w dwóch wersjach – Standard i Datacenter. Pierwszy to podstawowa wersja z limitowaną wirtualizacją, pozwala na korzystanie z dwóch środowisk OSE lub maszyn wirtualnych. Wersja Datacenter oferuje wszystkie możliwości systemu, w tym nielimitowaną wirtualizację.

Dlaczego Windows?

W tym momencie każdemu, kto choć trochę słyszał o serwerach, zaświeci się zapewne czerwona lampka – przecież w tym kontekście zwykle mówi się o rozwiązaniach opartych na środowisku Linux, które – przynajmniej w swoim rdzeniu – są darmowe. Po co zatem inwestować w oprogramowanie Microsoftu?

Zwolennicy Linusa Torvaldsa zdecydowanie powinni dać szansę systemowi od Microsoftu, szczególnie jego najnowszej wersji, która przynosi wiele nowości i ułatwień w codziennej pracy. Ci, którzy się jeszcze wahają, powinni wziąć pod uwagę między innymi łatwość obsługi Windows Server i jego pełną kompatybilność z innymi rozwiązaniami Microsoftu. Większość zadań w Windowsach da się po prostu wyklikać w estetycznych okienkach, podczas gdy Linux nie daje takich opcji. Tam wszystko dzieje się po wpisaniu odpowiednich komend w terminalu.

To spore ułatwienie dla administratorów, ale przecież interfejs graficzny nie jest jedyną (ani pierwszą) zaletą Windows Server. Te znacznie bardziej istotne dotyczą np. bezpieczeństwa, jak choćby wielowarstwowa ochrona przed zagrożeniami przez wzmocnienie komunikacji z serwerami przy wykorzystaniu standardowego szyfrowania SMB AES-256 – w najnowszej wersji poprawiono jeszcze mechanizmy kontroli. System jest zabezpieczony przed atakiem za pomocą Windows Defender System Guard, krytyczne części można izolować za pomocą zabezpieczeń opartych na wirtualizacji. W Windows Server 2022 wprowadzono też nowe Centrum Administracyjne Systemu, przez co obsługa "okienek" stała się jeszcze bardziej przyjazna. Zmiany na plus dotyczą też współdziałania oprogramowania dzięki wprowadzeniu elastycznej platformy aplikacji, poprawiono też sposób zarządzania przestrzenią dyskową.

Żeby nie było tak, że świat dzieli się na ten na linuksowy i windowsowy, wyjaśnijmy, że Windows Server umożliwia, a właściwie czyni bardzo łatwą integrację systemu Linux w ramach serwera. Można uruchamiać kontenery Linux i Windows na tym samym hoście. Same dystrybucje Linuksa można do tego łatwo pobrać ze sklepu Microsoft Store. Aplikacje przeznaczone dla systemu Linux mogą więc również działać na serwerze.

Dobre widoki dla AMD

Warto tutaj dodać, że Microsoft przystosował swój najnowszy system także do obsługi serwerów z procesorami AMD EPYC. To wprowadzone w 2017 r. chipy, które mają przełamać monopol Intela na rynku tych urządzeń. Administratorzy, którzy chcą wykorzystać zalety Windows Server na maszynach od AMD, mają teraz taką możliwość właśnie dzięki najnowszej edycji systemu spod znaku okienek.

A to robi sporą różnicę, szczególnie w przypadku najnowszej, trzeciej generacji chipów od Advanced Micro Devices. Dość wspomnieć, że kupując serwer oparty na przykład o jeden 16-rdzeniowy procesor AMD EPYC 73F3 mamy o niemal o 20 procent większą wydajność niż w przypadku serwera opartego o 2 procesory INTEL XEON GOLD 6334. To oznacza też mniejsze zapotrzebowania na energię – rozwiązanie oparte o 1 procesor AMD wypada o 64 procent korzystniej. Jeśli zaś porównamy wydajność do ceny procesora, to AMD bije tu Intela na głowę aż o 50 procent.

Na marginesie warto tu wspomnieć, że premiera procesorów AMD EPYC serii 7003 istotnie zmieniła układ sił na rynku serwerów. Poprawione względem poprzedniej generacji budowa rdzeni i pamięci podręcznych spowodowała 19-procentowy wzrost współczynnika IPC (czyli Instructions Per Cycle – instrukcji w jednym cyklu zegara). To właśnie jest kluczem do tak wysokiej wydajności i efektywności energetycznej układów z AMD.

Mamy więc wydajny serwer, za mniejsze pieniądze niż inne rozwiązania, który zużywa mniej energii i w dodatku może być obsłużony przez najnowocześniejszy system operacyjny – i tu wracamy do głównego wątku, czyli Windows Server 2022.

© Adobe Stock

Chmura i rozwiązania hybrydowe

Microsoft Windows Server pozwala na wdrożenie zarówno serwera lokalnego, hybrydowego, jak i serwera w chmurze. Chyba najbardziej istotną z biznesowego punktu widzenia korzyścią z korzystania z Windows Server jest doskonała współpraca tego systemu z platformą Azure. Jej nowe funkcje także kładą duży nacisk na rozwiązania hybrydowe. Dzięki temu choćby migracja centrów danych ze środowisk lokalnych na tę platformę jest zupełnie bezproblemowa.

Wdrożenie Windows Server na platformie Azure daje takie korzyści jak nieograniczona przestrzeń, którą można elastycznie dostosowywać do potrzeb przedsiębiorstwa czy wielość zabezpieczeń nie tylko wynikających z możliwości samego systemu Windows Server, ale też z narzędzi dostępnych na samej platformie. Taka konfiguracja pozwala na skorzystanie z wielu aplikacji, wspomagających kontrolowanie działania serwerów i realizowania działań na ich zasobach.

Połączenie rozwiązań lokalnych i chmurowych to jedna z opcji, którą warto wziąć pod uwagę. Pozwala choćby na podzielenie zasobów na te wymagające ciągłego dostępu i prędkości przetwarzania oraz te, które są wykorzystywane rzadko albo trzeba je gromadzić, chociaż nikt z nich nie korzysta, jak bazy archiwalne.

Z rozwiązań hybrydowych i chmurowych korzysta coraz więcej firm również dlatego, że to wyjście najbardziej ekonomiczne. Pozwala zredukować wydatki na infrastrukturę przy jednoczesnej możliwości wykorzystania najszybszych i najbezpieczniejszych rozwiązań typu cloud. Windows Server sprawdza się w każdej sytuacji, bez względu na to, czy zdecydujemy się na własny serwer, wykupimy go w chmurze czy może skorzystamy z rozwiązań pośrednich.

Prosty system licencji

Windows Server występuje w jednym modelu licencjonowania, czyli Server plus CAL. Samo oprogramowanie serwerowe nie pozwala bezpośrednio na dostęp do niego poszczególnych użytkowników. Ten problem rozwiązuje tzw. licencja CAL – to licencja dostępowa, którą można przypisać do użytkownika (User CAL) lub urządzenia (Device CAL). W pierwszym przypadku użytkownik ma dostęp do zasobów serwera z różnych urządzeń, druga jest licencją dla pojedynczego urządzenia, z którego korzysta np. kilka osób. W takim razie, kiedy mamy na przykład jeden serwer z oprogramowaniem Windows Server i 10 pracowników, którzy z niego korzystają z różnych urządzeń, należy zakupić 10 licencji typu User CAL. Jeśli jednak z tego samego serwera korzystają tylko pracownicy np. w biurze, i to jeszcze w trybie zmianowym – warto zakupić licencję typu Device Cal, po jednej na każdy komputer. Wtedy na jednym urządzeniu tworzymy po prostu kilku użytkowników, bo istotna jest jedynie liczba używanych komputerów.

Tu trzeba dodać, że wyjątkiem są pod tym względem środowiska hybrydowe. Jeśli użytkownicy korzystają z serwera tylko po to, by uzyskać dostęp do np. do autoryzacji usług typu cloud (choćby Office 365), to nie ma potrzeby kupowania dla nich licencji dostępowych CAL.

Wdrożenie przez ekspertów

O typach licencji i ich doborze do potrzeb firmy warto oczywiście wiedzieć jak najwięcej, ale zazwyczaj wdrożenie tego typu rozwiązań najlepiej jest zlecić wyspecjalizowanym firmom. Tak samo jak outsourcujemy część funkcji IT, tak za implementację serwerów i ich oprogramowania, szczególnie z wykorzystaniem możliwości hybrydowych, powinni wziąć się specjaliści. Tym bardziej że postawienie serwera i jego odpowiednia konfiguracja nie zawsze są domeną firmowych administratorów, którzy za to świetnie potem radzą sobie z obsługą tych systemów.

Firmą, która od 30 lat wspiera polskich przedsiębiorców w realizacjach projektów IT, jest grupa AB. SA, dostarczająca zawsze najnowsze rozwiązania sprzętowe oraz z zakresu usług i oprogramowania. Jedną z tych usług jest właśnie doradztwo i wdrożenie rozwiązań serwerowych, realizowane przez markę należącą do tej firmy, czyli AB Innovation Designer (AID).

AID swoją ofertę kieruje do wszystkich firm i organizacji, które stoją przed zakupem rozwiązań IT i potrzebują w tym zakresie kompleksowego wsparcia. Warto z tego wsparcia skorzystać już na etapie planowania zakupów, żeby mieć pewność właściwie dobranych rozwiązań, co się po prostu wiąże z właściwym wydawaniem firmowych pieniędzy.

W ofercie są oczywiście urządzenia największych producentów serwerów i licencje Windows Server 2022. Firma jest w stanie dostarczyć odpowiednio dopasowany do potrzeb sprzęt wraz z oprogramowaniem i szkoleniem dla końcowych użytkowników. A nawet wspiera w znalezieniu źródeł finansowania.

Źródło artykułu:Materiał Partnera
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie