"Usain Bolt na dopingu! Najszybszy biegacz świata straci swoje medale" - kolejne oszustwo na Facebooku

"Usain Bolt na dopingu! Najszybszy biegacz świata straci swoje medale" - kolejne oszustwo na Facebooku

"Usain Bolt na dopingu! Najszybszy biegacz świata straci swoje medale" - kolejne oszustwo na Facebooku
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons / CC Attribution-Share Alike 4.0 International
24.08.2016 09:57, aktualizacja: 24.08.2016 10:17

Takiego sprintera nie było nigdy w historii. Usain Bolt na trzech igrzyskach olimpijskich zgarnął dziewięć złotych medali. W organizmie biegacza wykryto jednak środki dopingujące i może stracić wszystkie swoje medale. Taka rewelacja pojawiła się także wśród postów twoich znajomych na Facebooku? To kolejne oszustwo cyberprzestępców, którzy wykorzystują naiwność użytkowników największego portalu społecznościowego na świecie.

Obraz
© (fot. Facebook)

Cyberprzestępcy kolejny raz doskonale wyczuli moment i postanowili go jak najszybciej wykorzystać. Tradycyjnie mamy do czynienia z fałszywym newsem, który ma wywołać sensację, oburzenie, zdziwienie. Mieliśmy już do czynienia z rewelacjami typu _ 29-latka została dotkliwie pobita i zgwałcona przez uchodźców! – Początek inwazji czy odosobniony przypadek? _ albo _ Kibice Ruchu Chorzów wyszli na ulice, ciężko pobili islamskich uchodźców! _ czy też _ Pierwszy raz w życiu udało mi się wygrać. Ten smartfon jest w końcu mój! _. Tego typu posty udostępniane są przez naszych znajomych, co ma wzbudzić nasze zaufanie - informację w końcu publikuje osoba, którą znamy. To podnosi wiarygodność przekazu. Problem jednak w tym, że osoby udostępniające fałszywe posty nie mają w ogóle pojęcia o tym, co właśnie wylądowało na ich fejsbukowej tablicy.

Więcej o fałszywych postach na Facebooku oraz o tym, w jaki sposób się ich pozbyć, jeśli już w nie klikniemy przeczytacie w naszym materiale: Fałszywe newsy znowu krążą po Facebooku. Kliknięcie przynosi niemiłe konsekwencje

Wszystkich kont na Facebooku jest niemal tyle, ile mieszkańców ma najludniejsze państwo na świecie, Chińska Republika Ludowa. Każdy z użytkowników portalu jest narażony na wiele niebezpieczeństw. Chyba każdy z nas ma wśród swoich znajomych osobę, która skarży się na to, że ktoś rzekomo włamał się na jej konto i rozsyłał dziwne wiadomości. Albo taką, na której tablicy automatycznie pojawiają się podejrzane konkursy, sensacyjne wiadomości okraszone drastycznymi zdjęciami i wiele innych. Takie, jak wiadomość o rzekomym dopingu Bolta.

Obraz
© (fot. Ksayer1 / flickr.com / CC)

To chwytliwe, sensacyjne posty na Facebooku o skandalach, śmierci ulubionych celebrytów, wspaniałych konkursach z iPhone'ami, Samsungami, możliwość wygrania masy pieniędzy, pseudonewsy o niespotykanych szczęściarzach czy historie osób, które wyjeżdżając do pracy w Norwegii zbiły fortunę swojego życia i teraz pławią się w luksusach. To prosty i znany mechanizm, ale ignorowany przez wielu ludzi, którzy nieświadomie stają się uczestnikami większego procesu. Te wpisy nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.

Aktywność osób tworzących wirusy będzie jeszcze widoczna przez bardzo długi czas. Konkretnie - tak długo, jak długo internauci w nie klikają i dają się nabrać. Dlatego musimy mieć oczy szeroko otwarte, przeglądając portale społecznościowe. Nie klikajmy w potencjalnie niebezpieczne linki, nie łudźmy się łatwą wygraną czy też z przymrużeniem oka czytajmy sensacyjne nagłówki aktualności.

Pamiętajcie, Facebook jest tak bezpieczny, jak bezpieczny jest użytkownik Facebooka i jego zachowanie. To my definiujemy swoje bezpieczeństwo w internecie. Należy być ostrożnym i nie klikać gdzie popadnie tylko dlatego, że znajomy "udostępnił" ciekawy news albo konkurs. Warto zwrócić uwagę na adres strony internetowej, która udostępnia informacje, znajduje się ona pod postem (np: _ zza-kulis.pl, zgarnijto.gd, x-tech.ga, co10-minutwygrane.pl _ itp. - każdy powinien zauważyć, że te nazwy są co najmniej podejrzane).

Dziwne nazwy, niezrozumiałe skróty, domeny inne niż polskie - to powinno od razu wzbudzić waszą czujność.

Warto przekazać te informacje swoim znajomym, rodzicom czy nawet dziadkom korzystającym z internetu, żeby zapobiec rozprzestrzenianiu się tego mechanizmu.

W Rio de Janeiro Bolt zwieńczył dotychczasową olimpijską karierę w swoim stylu. Pojawił się w blokach startowych, ruszył i zostawił daleko w tyle rywali. Wygrywał z uśmiechem na twarzy, wciąż ciesząc się ze sportowej rywalizacji. Zgarnął kolejne trzy złota i wyrównał osiągnięcie legendarnego fińskiego długodystansowca - Paavo Nurmiego. To dwaj najbardziej utytułowani lekkoatleci w historii igrzysk. Dziewięć złotych medali podczas dziewięciu wystąpień - Bolt to niekwestionowany mistrz świata w sprincie.

_ Sebastian Kupski _

Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)