Umarł faks, niech żyje tablet!

Umarł faks, niech żyje tablet!

Umarł faks, niech żyje tablet!
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos
01.10.2012 09:55, aktualizacja: 01.10.2012 11:55

Najszybciej z biur znikną w następnym pięcioleciu dyktafony taśmowe, faksy i wizytowniki kołowe. Co je zastąpi?

Największy na świecie serwis społecznościowy - LinkedIn - zorganizował ankietę dotyczącą przestarzałych technologii elektronicznych i informacyjnych, które znikną ze światowych biur do końca 201. roku oraz technologii, które zapanują w biurach tym samym okresie.

W raporcie "Office Endangered Species", 7 tys. ankietowanych pracowników średniego i wyższego szczebla wymieniło 1. technologii i urządzeń, które, według nich, w ciągu najbliższego pięciolecia znikną z biur oraz nowe technologie, które się w nich znajdą w tym samym okresie. Z kolei zarejestrowani na portalu LinkedIn profesjonaliści mogli, w ramach sondy online, określić, które z tych urządzeń najszybciej zniknie z biur i jakie technologie w nich się pojawią.

Umarł król...

Na liście urządzeń, których do 201. roku w biurach już nie będzie, pierwsze trzy miejsca zajmują dyktafony taśmowe (79 proc.), faksy (71 proc) i wizytowniki kołowe tzw. rolodexy (58 proc.). Pracownicy spodziewają się też, że w następnej kolejności znikną: sztywne godziny pracy (57 proc.), telefoniczne aparaty biurkowe (35 proc.), komputery typu desktop (34 proc.), konieczność przestrzegania sformalizowanego stroju biurowego tzw. dress-code, w tym obowiązek noszenia garniturów dla mężczyzn i rajstop dla kobiet nawet w trakcie gorącego lata (27 proc.), zamknięte mikropomieszczenia dla personelu tzw. komórki w open space (19 proc.) oraz powszechne używanie dysków USB w biurach (17 proc.).

Niech żyje król!

Trudniejsze było określenie tzw. technologii wschodzących, które zapanują w biurach w ciągu najbliższych 5 lat. Najwięcej ankietowanych stwierdziło iż powszechne stanie się używanie tabletów (5. proc.), składowanie danych w chmurze komputerowej tzw. cloud storage (54 proc.), elastyczne godziny pracy i powszechne użycie smartfonów w pracy biurowej (po 52 proc.).

Osobną częścią ankiety były "technologie marzeń", czyli takie, których jeszcze nie ma, ale które ankietowani wymarzyli sobie do zastosowania w pracy. Pierwsze miejsce zajął klon pracownika albo asystent dla każdego, który pomógłby zorganizować dobrze dzień (2. proc.), miejsce w biurze, gdzie docierałoby zawsze zwykłe światło słoneczne, gdzie można byłoby usiąść i odpocząć (25 proc.) oraz ciche miejsce w biurze, gdzie można by przez kilkanaście do 30 minut się zdrzemnąć (22 proc.). Aż 19 proc. badanych chciałoby także umieszczonego pod biurkiem pokrętła siły głosu, które pozwoliłoby ściszyć co bardziej gadatliwych kolegów i koleżanki.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)