UKE prowadzi analizy nad podziałem Telekomunikacji Polskiej na część hurtową i detaliczną. Jeśli zapadanie decyzja UKE o podziale, wniosek w tej sprawie może trafić do Komisji Europejskiej w połowie 2008 roku, a podział telekomu mógłby nastąpić w tym samym roku.
UKE chce przygotować koncepcję prawną oraz raport ekonomiczny dotyczący oddzielenia hurtu i detalu w TP, a także jego skutków dla spółki.
_ Jednym z etapów tego procesu, ważnym, oprócz koncepcji prawnej, będzie raport ekonomiczny w dwóch częściach. Jedna to na ile obecnie stosowane środki regulacyjne są wystarczające, aby zapewnić przejrzystość przypływów finansowych w TP, a na ile temu zadaniu nie sprostały i w związku z tym, czy potrzebny jest ten szczególny środek zaradczy, jakim jest podział. Druga część tego raportu będzie się składała z oceny, w jaki sposób potencjalna separacja wpłynęłaby na samą spółkę i na rozwój rynku. Czyli prognoza przyszłościowa - czy nie wydarzy się nic krzywdzącego dla TP _ - powiedziała prezes UKE Anna Streżyńska.
Streżyńska poinformowała, że nie jest jeszcze ustalone jak miałby dokładnie przebiegać podział TP.
_ Te podziały operatorów, które już zostały przeprowadzone w kilku krajach europejskich, dają pewien obraz sytuacji i informacje na ile to był skuteczny ruch. Często eksperci mówią, że podział funkcjonalny jest zbyt słabym podziałem i że powinien to być podział strukturalny, żeby te spółki nie były nawet w jednej grupie, aby nie było powiązań grupowych, które powodują, że to co się dzieje w biznesie jednej spółki odbija się na tym, co dzieje się w drugiej spółce. Jaką formułę przyjmiemy, tego jeszcze nie wiemy. Prowadzimy nad tym prace. Planujemy wizyty w Wielkiej Brytanii i Szwecji. Niedługo mamy też wizyty Brytyjczyków i Włochów. To są wszystko regulatorzy, którzy są w trakcie albo już zakończyli podział swoich operatorów _ - powiedziała Streżyńska.
Dodała, że nie wie jeszcze jak miałaby wyglądać struktura właścicielska TP po tym podziale. Prezes zapowiedziała, że nie będzie opóźniać decyzji w tej sprawie, liczy też na współpracę TP przy ewentualnym podziale. Na pewno nie będzie też opóźniać decyzji w tej sprawie, bo stawianie znaku zapytania nad spółką, która nie wie co ją czeka, nie jest zdrowa dla firmy, ani dla inwestorów.
_ Liczę na to, że jeśli ostatecznie nasz raport potwierdzi celowość takiego działania, to i TP dostrzeże swoją szansę. I stwierdzi wzorem innych operatorów europejskich, że jest to sensowny pomysł, aby uwolnić usługi detaliczne od presji regulatora _ - dodała Streżyńska.