To dopiero jest obciach!

To dopiero jest obciach!

To dopiero jest obciach!
18.03.2013 12:36, aktualizacja: 29.12.2016 08:20

Polak Polaka za granicą zawsze rozpozna. Jesteśmy specyficzni i nie ma co do tego wątpliwości. Specyficzne jest także nasze zamiłowanie do kombinatorstwa i źle pojętej oszczędności, które to cechy swoje korzenie mają jeszcze w PRL. Wszystkie przykłady, które udało nam się zgromadzić w tej galerii, dotyczą sprzętów elektronicznych, RTV, AGD itd. Większość z nich, to absurd w czystej formie. Zresztą - przekonajcie się sami.

Bęben od pralki

Wydawałoby się, że 20 zł to niezbyt wygórowana cena za grilla. Jednak "oszczędni" Polacy wolą poświęcić pół dnia na rozłożenie pralki i kolejne pół na odpowiednie modyfikacje oraz zmontowanie stojaka, żeby uzyskać... najbardziej obciachowy grill świata. Szczególnie poszukiwane są tu bębny od pralek ładowanych od góry, ponieważ modele te mają drzwiczki, które doskonale mogą posłużyć za otwór do uzupełniania węgla.

JG/GB/JG

1 / 9

Folia na wyświetlaczu

Obraz

Większość z nas stara się dbać o telefon komórkowy. Szczególnie w erze smartfonów, za które niejednokrotnie musimy zapłacić kilkaset czy nawet ponad 1000 złotych. Jednak folia na wyświetlaczu to zbyt wiele. Pomijając obniżenie komfortu pracy z urządzeniem, wygląda to naprawdę nieestetycznie. Zwłaszcza, kiedy po jakimś czasie folia zaczyna się nam rolować na rogach i na brzegach.

2 / 9

Naklejki na telewizorze

Obraz
© Per Olof Forsberg / flickr.com / CC

Zwyczaj, którego nie możemy pojąć. Część naszego społeczeństwa po kupnie telewizora uznaje, że kolorowe naklejki informujące o jego funkcjach są do niego przyklejone dla ozdoby i zostawia je nietknięte na całe lata. W ekstremalnych przypadkach nawet wtedy, kiedy taka etykietka zasłania np. róg ekranu. Może wy wiecie, czemu to ma służyć?

3 / 9

Zawijanie pilota w folię

Obraz
© WP.PL

Prawdziwy przebój naszego zestawienia. Jak wszyscy wiedzą - piloty się kurzą i z racji ich budowy (z wieloma małymi przyciskami i innymi nierównościami) czyści się je z kurzu nieco trudniej, niż inne powierzchnie. Polacy wpadli więc na genialny pomysł, aby zawinąć pilota w woreczek foliowy i zakleić taśmą. Takie opakowanie wystarczy wymienić raz na jakiś czas i problem kurzu mamy z głowy. Proponujemy ulepszenie tej metody: zapakujmy w folię wszystkie elementy wyposażenia mieszkania - by żyło się lepiej i bez kurzu.

4 / 9

Zdejmowanie klapy z komputera

Obraz
© TheAlieness GiselaGiardino / flickr.com / CC

Zdjęta klapa z obudowy PC to widok, który często można zobaczyć u domorosłych specjalistów od komputerów. Kiedy ich o to spytasz, z całą stanowczością i pewnością siebie stwierdzą, że to trik pozwalający na lepsze chłodzenie podzespołów komputera (w końcu dociera do nich więcej powietrza), a także dający lepszy dostęp do wnętrza naszego PC. Tymczasem jest to kompletna bzdura. Obudowa nie bez powodu wyposażona jest w wentylatory nawiewowe i wywiewowe. Wywołują one cyrkulację, co powoduje lepsze chłodzenie poprzez owiewanie podzespołów, a także wtłaczanie chłodnego i wypychanie nagrzanego powietrza. Kiedy zdejmiemy klapę, otwieramy obieg i wentylacja przestaje działać na zasadzie przeciągu. W zasadzie przestaje działać w jakikolwiek sposób. Nie mówiąc już o zapewnieniu kurzowi pełnego dostępu do wnętrza naszego komputera. Brawo!

5 / 9

Co by tu jeszcze zrobić z telefonem?

Obraz
© WP.PL / Moghees Siddique / sxc.hu

Szczególne upodobania Polaków do niekonwencjonalnego korzystania z telefonu widzimy codziennie na ulicach. Strasznie obciachową modą jest u nas używanie wszelkiego rodzaju kabur, pokrowców, futerałów, skarpet i innych paskudnych opakowań na smartfony. Z takich zachowań nasi rodacy tłumaczą się najczęściej wysoką ceną gadżetu. Jednak czy warto chronić telefon kupiony za złotówkę w abonamencie, wystawiając się przy tym na pośmiewisko?

6 / 9

Bateria w telefonie na gumce

Obraz
© WP.PL

Reperowanie sprzętów na własną rękę to również nasza narodowa tradycja. Ten sposób naprawy telefonu jest jednak wyjątkowo obciachowy. Połamały nam się zatrzaski od klapki zasłaniającej baterię. Co robimy? Wszystko, tylko nie to! Idźmy do serwisu, przyklejmy pokrywkę na stałe klejem, tylko nie używajmy do tego celu gumki recepturki!

7 / 9

Podróbki sprzętów

Obraz

Wielu z nas nie rozumie, że chińska podróbka sprzętu nigdy nie jest tak dobra, jak oryginał. Bez skrępowania kupujemy sprzęty firm Nokla, Sany, PolyStation, Panasonix, czy sciPhone. Trudno wyobrazić sobie większy wstyd, niż wyciągnięcie podobnego urządzenia w towarzystwie. Robiąc to, dajemy jasny sygnał znajomym: nie stać mnie, ale bardzo chcę zabłysnąć.

8 / 9

Kominek elektryczny

Obraz
© Lee J Haywood / flickr.com / CC

Jeśli mieszkasz w bloku z wielkiej płyty i marzysz o kominku, nie decyduj się na ten krok i nie wyposażaj swojego pokoju dziennego w kominek elektryczny. Twoi znajomi prędzej pękną ze śmiechu, niż docenią ten gadżet, więc zaoszczędź sobie wstydu.

9 / 9

Wyrzucanie sprzętu elektronicznego do lasu

Obraz
© Kaibab National Forest / flickr.com / CC

Mimo że cyklicznie organizowane są zbiórki starego sprzętu, a często w okolicy znalazłoby się wielu chętnych na przyjęcie niepotrzebnych urządzeń - Polacy lubują się w "konspiracyjnych", nocnych akcjach wywożenia takich śmieci do lasu. Nie wiemy, czy możemy nazwać to obciachem, czy jednak lepiej po imieniu - zwykłym chamstwem. Tak czy inaczej - rodacy, nie róbcie tego!

JG/GB/JG

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1976)