Sprzedał nerkę, by mieć iPada, teraz grozi mu śmierć
Pewien nastolatek z Chin w zeszłym roku postanowił sprzedać swoją nerkę, by móc kupić iPada 2. Dziś choruje na niewydolność nerek...
Zapewne pamiętacie sprawę nastolatka z Chin, do którego w zeszłym roku zgłosił się handlarz i zaoferował mu 2. tysięcy juanów (ok. 3200 dolarów) za jego nerkę. Chłopiec zgodził się, bo marzył o iPadzie 2. Pojechał więc do innego miasta na operację, przygotowaną przez handlarza i oddał nerkę w zamian za pieniądze, za które błyskawicznie zakupił nie tylko ukochanego iPada, ale także iPhone'a. Ostatecznie przyznał się do wszystkiego swojej matce.
Dziś nastolatek prawdopodobnie bardzo żałuje swojej ówczesnej decyzji, bowiem cierpi na niewydolność nerek, a więc chorobę, która zagraża nawet jego życiu.
We wszczętym przez policję śledztwie powiązano z tą sprawą 5 osób, na których aktualnie ciążą zarzuty. Handlarz, który wszystko zaaranżował, miał zarobić na operacji nawet równowartość 3. tysięcy dolarów. Zatrzymano także chirurga wykonującego operację, jak również personel medyczny, biorący udział w wydarzeniu.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Ukradziono nową technologię AMOLED Samsunga, zatrzymano 11 podejrzanych"