Sony Ericsson M600i - smartfon z klawiaturą QWERTY

Sony Ericsson M600i - smartfon z klawiaturą QWERTY

Sony Ericsson M600i - smartfon z klawiaturą QWERTY
20.07.2007 12:04, aktualizacja: 20.07.2007 15:39

Kiedyś łącząc słowa Symbian i Sony Ericsson zawsze dochodziliśmy do serii P. Jedynie terminale tej serii wyposażone były w system operacyjny Symbian z nakładką UIQ. Postępująca ekspansja Nokii zmusiła szwedzko-japońskiego producenta do poszerzenia oferty. Tak oto w zeszłym roku zaprezentowane zostały prawie bliźniacze modele M600i oraz W950i. Zapraszamy do recenzji pierwszego z nich czyli M600i.

Kiedyś łącząc słowa Symbian i Sony Ericsson zawsze dochodziliśmy do serii P. Jedynie terminale tej serii wyposażone były w system operacyjny Symbian z nakładką UIQ. Postępująca ekspansja Nokii zmusiła szwedzko-japońskiego producenta do poszerzenia oferty. Tak oto w zeszłym roku zaprezentowane zostały prawie bliźniacze modele M600i oraz W950i. Zapraszamy do recenzji pierwszego z nich czyli M600i.

Zawartość pudełka:
• telefon
• stylus
• karta pamięci Memory Stick Micro (M2) 64 MB
• ładowarka CST - 75
• kabel USB
• stereofoniczny zestaw słuchawkowy
• instrukcja
• gwarancja
• płyta CD z oprogramowaniem
Zestaw kompletny, jaka klasa telefonu taki zestaw.

Pierwsze wrażenia - telefon prezentuje się bardzo elegancko, jego design jest bardzo prosty, nie znajdziemy tu wielu uwypukleń czy udziwnień. Prosty w rysunku projekt ma odpowiadać przeznaczeniu telefonu, czyli biznesowi. Materiały użyte w tym modelu są dobrej jakości, również ich spasowanie nie pozostawia wiele do życzenia. Nic nie skrzypi, nic nie trzeszczy, w porównaniu z niektórymi terminalami serii N Nokii, to zupełnie inna jakość.

Obraz

Telefon dostępny jest w 2 kolorach, czarnym ( taki dostała redakcja ) i biały. W obu terminal prezentuje się znakomicie. Telefon jest bardzo lekki i dość cienki, bardzo wygodnie leży w dłoni, a i noszenie go w kieszeni spodni nie sprawia większego problemu.

Patrząc na telefon użytkownik widzi duży wyświetlacz, a zaraz pod nim znajduje się pełna klawiatura QWERTY, wraz ze specjalnie zaznaczoną sekcją numeryczną. Nad wyświetlaczem znajduje się jeszcze głośniczek. Na lewej ściance producent umieścił trójkierunkowe pokrętło jog dial oraz sprzętowy klawisz "wstecz" (tak, sprzętowy ponieważ programowy jest zawsze wyświetlany na ekranie). Ścianka prawa kryje slot na karty pamięci M2 oraz programowalny klawisz szybkiego dostępu do wybranej aplikacji (predefiniowana jest przeglądarka internetowa)
. Na górze telefonu wygospodarowano miejsce na schowek rysika, port podczerwieni oraz klawisz "on/off". Z tyłu zaś producent umieścił stylizowaną atrapę na głośnik.

Wyświetlacz - jest duży, nawet bardzo, jego przekątna to 2,6 cala, to więcej niż w smartfonach Nokii. Posiada rozdzielczość 240x320 pikseli, czyli QVGA i potrafi pokazać 262 tysiące kolorów. Barwy są żywe i dobrze odwzorowane, co w połączeniu z dobrą ostrością sprawia, że korzystanie z telefonu jest bardzo wygodne i miłe dla oka.
Sam interfejs użytkownika prezentuje się lepiej, niż na wyświetlaczach QVGA fińskiego producenta. A teraz clou programu. Wyświetlacz jest wykonany w technologii touchscreen, czyli jest dotykowy. Jest to bardzo wygodny sposób zarządzania urządzeniem. W normalnym użytkowaniu nie ma z tym najmniejszego problemu, choć czasem trzeba trochę mocniej nacisnąć rysikiem bądź palcem.

Klawiatura - jak już wspomniałem wyżej telefon wyposażony jest w pełną klawiaturę QWERTY. Jednak posiada ona o połowę klawiszy mniej niż porównywalny model Nokia E61. Dzieje się tak z powodu umieszczenia 2 znaków na jednym klawiszu co wymusiło odpowiednie wyprofilowanie przycisków. W części środkowej klawiatury Sony Eriscsson umieścił sekcję numeryczną. Rozwiązanie zastosowane przez producenta zdaje egzamin. Wiadomości pisze się bardzo wygodnie i komfortowo. Pomimo tego, że moje palce do małych nie należą nie miałem trudności z trafieniem w literkę, którą chciałem wybrać, a same przyciski wielkością nie grzeszą. Bardzo pomaga tu również dobre wyważenie telefonu oraz odpowiedni i łatwo wyczuwalny klik klawiszy.

Menu - telefon pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Symbian OS z interfejsem użytkownika UIQ3. Menu można przeglądać w formie siatki ikon 3x3 lub w formie listy. Podobnie jak w S60 Nokii mamy tutaj aktywny tryb gotowości "Today!", który różni się jednak paroma rozwiązaniami, na korzyść SE. Użytkownik sam może wybrać jakie informacje mają być wyświetlane, czy to wiadomości, dane z kalendarza, zadania lub ostatnie połączenia. Pola można również zwinąć (podobnie jak w pecetowym Windowsie) by odsłonić tapetę bądź theme. Do aktywnego trybu gotowości zaliczają się również ikony skrótów do najczęściej używanych aplikacji. Jest ich 5 i użytkownik może sam te aplikacje wybrać.
Z racji tego, że telefonem steruje się głównie poprzez dotykowy wyświetlacz, ikonki są dość duże tak by łatwiej w nie trafić rysikiem bądź palcem.

Obraz

Same ikony są dodatkowo bardzo estetyczne i ładne. By jeszcze bardziej ułatwić korzystanie z telefonu SE umieścił w każdym menu programowy przycisk "wstecz" (oprócz wspomnianego wyżej klawisza sprzętowego ).

Książka adresowa - pozwala na dodanie do jednego kontaktu ponad 20 różnych informacji, oprócz standardowych imienia, nazwiska i telefonu dodać można adres e-mail, pager, adres, adres strony internetowej, notatkę czy tytuł. Do każdego kontaktu użytkownik może oczywiście dodać zdjęcie, wybrać dzwonek, jak również komendę głosową. Kontakty można organizować w grupy co ułatwia wysyłanie wiadomości do wielu adresatów. Pojemność książki adresowej ograniczona jest tylko wolną pamięcią telefonu.

Wiadomości - telefon obsługuje wiadomości tekstowych SMS (także długie), multimedialnych MMS oraz e-mail. Komponowanie wiadomości jest dziecinnie proste, dzięki klawiaturze QWERTY. Oczywiście można także skorzystać z opcji rozpoznawania pisma ręcznego i pisać po wyświetlaczu. Obsługa aplikacji do tworzenia wiadomości jest bardzo intuicyjna i nie wymaga wielu kliknięć.

Dzwonki - telefon obsługuje wiele formatów np. Wave czy mp3, tak więc każdy znajdzie coś dla siebie. Same dzwonki są dość głośne, więc w połączeniu z dobrze uzupełniającym je alarmem wibracyjnym ciężko jest nie zauważyć połączenia.

Transmisja danych - dostępne technologie to:
• GPRS - klasa 10, oznacza to maksymalny download 53,6 kb/s i upload 26,8 kb/s,
• UMTS - maksymalny download 384 kb/s, zaś upload 128 kb/s.
Razi brak EDGE, ale tak to już u SE bywa, albo UMTS albo EDGE. Pewnym urozmaiceniem jest możliwość korzystania z Internetu poprzez Bluetooth z PAN (Personal Area Network). W telefonie był już skonfigurowany odpowiedni profil wystarczyło się połączyć. Nie było żadnych problemów ze stabilnością telefonu podczas testu transmisji danych.

Poza tym terminal można połączyć z komputerem poprzez kabel USB (opcja zdecydowanie najszybsza), Bluetooth ( opcja trochę wolniejsza ale brak kabli) czy tez poprzez trochę przestarzały już port podczerwieni (opcja zdecydowanie najwolniejsza). Przetestowaliśmy wszystkie 3 sposoby i z żadnym nie było najmniejszego problemu.

WAP i Internet - tu użytkownik ma do dyspozycji przeglądarkę Opera 8.6 z obsługą HTML 4.01 oraz java script. Przeglądarka jest w miarę szybka co w połączeniu z UMTS-em daje niezły komfort surfowania po globalnej sieci.

Obraz

Internet można przeglądać na całym ekranie, również w trybie landscape, czyli poziomym, co razem z wyświetlaczem dotykowym bardzo ułatwia samo surfowanie i sprawia, że jest one komfortowe. Napotkałem tylko na jeden problem ze stroną mojego banku, na stronę główną jeszcze udało mi się wejść, niestety zalogować już nie.

Multimedia - pomimo tego, że w założeniu jest to terminal biznesowy, nie został przez producenta potraktowany po macoszemu. Mamy tu i dobry odtwarzacz mp3 jak i odtwarzacz video. Odtwarzacz mp3 posiada wiele predefiniowanych ustawień korektora w tym Mega Bass, co bardzo pomaga. Muzyka gra nawet głośno i czysto przez niezłe jak na standardowe słuchawki. Klipy wideo otwierane są szybko i nie przycinają, odtwarzane są bardzo płynnie. Niestety zabrakło tu radia, które Sony Ericsson umieścił w bliźniaczym modelu W950i. Widać producent wyszedł z założenia, że biznesmen radia nie słucha.

Gry - fabrycznie preinstalowana jest jedna gra Quadra pop . Jest to gra podobna do legendarnego już Tetrisa tylko, że zbija się grupy min 4 takich samych obiektów. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by doinstalować własne gry napisane w javie bądź C++ jednak na platformę UIQ3 jak narazie jest tego znikoma ilość.

Office - bardzo mocna strona terminala. Sony Ericsson zaopatrzył M600i w pełną wersję oprogramowania QuickOffice, a to znaczy, że użytkownik może tworzyć dokumenty tekstowe i zapisywać je w formacie .doc lub .txt, jak również tworzyć pliki w formacie .xls. Aplikacja pozwala oczywiście na czytanie oraz edycję ww. plików oraz odtwarzanie prezentacji PowerPointa. Podczas testu korzystałem z wielu dokumentów i arkuszy kalkulacyjnych i telefon, ani razu mnie nie zawiódł. W odróżnieniu od Nokii, która instaluje Adobe Reader'a w swoich smartfonach, Sony Ericsson posiadał preinstalowany program PDF+ do obsługi dokumentów w formacie .pdf. Aplikacja ta również działała dość szybko, jednak miała swoje problemy z naprawdę dużymi plikami. No, ale przecież to tylko telefon.

Do aplikacji biznesowych zalicza się także dyktafon. I tu niespodzianka, w odróżnieniu od smartfonów Nokii, M600i potrafi nagrać znacznie więcej niż tylko minutę. Telefon posiada ok. 60MB wewnętrznej pamięci, przeznaczonej dla użytkownika. W standardzie dostępna jest także karta pamięci w standardzie M2 o pojemności 64MB. System wykrorzystuje także ok.. 18MB pamięci RAM.

Ciekawe aplikacje - Sony Ericsson zainstalował także parę bardzo ciekawych aplikacji w modelu M600i
• Music DJ - ta aplikacja pozwoli na skomponowanie własnego dzwonka, idealna do zabawy.
• Converter - konwerter miar i jednostek
• StopWatch - prosty stoper
• PlayNow - aplikacja służąca do pobierania dzwonków, pozwala ona użytkownikowi na darmowe odsłuchanie paru sekund dzwonka przed zakupem.

Obraz

Stabilność pracy - telefon miał soft CXC 1620071 R4A06 i generalnie pracował stabilnie. Niestety, czasem zdarzyło mi się zobaczyć okienko z informacją o błędzie kernela. Co więcej, telefon parę razy sam się zrestartował, raz zaraz po instalacji nowego motywu, parę razy, gdy miał mało RAMu i dwa razy zaraz po uruchomieniu zawsze z adnotacją "reboot to improve performance".

Bateria - to ogniwo litowo-polimerowe o pojemności 900mAh i w czasie testu sprawowało się znakomicie. Po pierwsze bateria bardzo szybko się ładowała, ok. 1 godziny. Tak naładowana w pełni potrafiła wytrzymać nawet 3 dni intensywnego użytkowania tj. ok. 1 godziny rozmów, parunastu SMS-ów, trochę surfowania po necie przez BT, podświetlenie ekranu przez ok 6 godzin no i oczywiście zabawa menu. To wynik znakomity biorąc pod uwagę, że gdybym tak eksploatował np. N80 to bateria wyładowała by się po 1 dniu. Kolejne brawa dla Sony Ericssona.

Wyniki benchmarków i wydajność - jak widać na zdjęciach, ogólny wynik jest wyższy niż w terminalach Nokii. Również prędkość działania menu jest znacznie wyższa, a to zasługa UIQ.

Podsumowanie - Sony Ericsson to telefon prawie bez wad, prawie, bo jak wiadomo nie ma telefonów idealnych. Do wad należy zaliczyć brak WiFi, no i aparatu, przynajmniej do wideorozmów. Do zalet zaliczamy oczywiście dotykowy wyświetlacz, świetny interfejs UIQ3, znakomitą klawiaturę QWERTY i jakość wykonania. Widać, że Sony Ericsson zamierza na poważnie konkurować z Nokią o rynek smartfonów.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)