Specyfikacja techniczna Raspberry Pi może nie powala na kolana, ale jest to w pełni funkcjonalny, bardzo tani komputer, który wykorzystać można na najróżniejsze sposoby. Żeby ułatwić to użytkownikom, zespół Raspberry Pi postanowił uruchomić Pi Store – sklep z aplikacjami, w którym deweloperzy będą mogli dzielić się swoim pracami ze społecznością użytkowników Raspberry Pi.
Na chwilę obecną w Pi Store znajdują się 2. darmowe tytuły oraz jedna gra, za którą zapłacić trzeba niecałe dwa funty. Nawet jeśli deweloper zdecyduje się udostępnić swój program za darmo, w sklep wbudowano opcję dobrowolnego datku na rzecz twórcy. Sam sklep działa jako aplikacja dla Raspbiana, darmowego systemu operacyjnego dostosowanego do potrzeb Rasberry Pi i opartego na Debianie, który pozwala użytkownikom ściągać treści i przesyłać własne programy do moderacji. Choć istnieje możliwość zarabiania na niektórych aplikacjach, Eben Upton, założyciel Raspberry Pi Foundation, twierdzi, że większość programów zawsze będzie darmowa.
- _ Na razie mamy mieszankę materiałów edukacyjnych i narzędzi dla deweloperów. Na Pi można zainstalować też programy takie jak na przykład LibreOffice. Mamy też gry _ - mówi Upton.
- _ Jest to także sposób na to by zachęcić dzieciaki do pisania programów, pokazywania ich ludziom i, potencjalnie, zarabiania na nich. Trudno przekonać nastolatka do tego, żeby uczył się pilnie, by zarabiać pieniądze za dziesięć lat. Dużo łatwiej jest powiedzieć im, żeby uczyli się pilnie, bo mogą trochę zarobić już dziś. _
Co ciekawe, wygląda na to, że Eben Upton ma rację. W ciągu pierwszych kilku godzin od otwarcia Pi Store to właśnie nastolatkowie pierwsi zaczęli nadsyłać swoje programy do akceptacji.
