Wynalazek może razić aresztanta prądem w zależności od jego zachowania
W obrazie z Rutgerem Hauerem w roli głównej, więźniowie przyszłości nosili obroże, które wybuchały, gdy oddalili się poza wyznaczony obszar. Wynalazek Scottsdale Inventions może nie powoduje zgonu aresztowanego, ale może razić go prądem w zależności od jego zachowania. Projekt kajdanek przyszłości zakłada wyposażenie ich w szereg czujników: akcelerometr, inklinometr, mikrofon, nadajnik gps, czujnik zbliżeniowy, odbiornik radiowy, czujnik biometryczny, kamerę lub dowolną kombinację powyższych.
Na podstawie sygnałów z czujników kajdanki mogą od razu porazić więźnia impulsem elektrycznym - efektem będzie paraliż lub nawet utrata przytomności, jak przy trafieniu tazerem. Możliwe jest jednak stosowanie sygnałów ostrzegawczych w postaci sygnału dźwiękowego, świetlnego lub delikatnego porażenia prądem. Wynalazek może mieć ogromną liczbę zastosowań: może pilnować, by osoba w kajdankach nie oddalała się poza wyznaczony obszar; by nie mogła używać zabronionych przedmiotów (wyposażonych w układy RFID - gdy kajdanki znajdą się za blisko takiego układu, nastąpi porażenie prądem); czy też nie mogli wchodzić tylko na konkretne obszary. Projekt zakłada rozszerzenie pomysłu również na obroże, kaftany bezpieczeństwa, maski i inne elementy ograniczające ruchy aresztantów.
Chodź na razie nikt jeszcze nowego rozwiązania nie stosuje, możemy się spodziewać, że Scottsdale Inventions znajdzie klientów. Zawsze pozostaje jednak obawa przed stosowaniem tego typu środków bezpieczeństwa - rodzą one sporo potencjalnych okazji do nadużyć.
Źródło: patentbuddy.com via gizmag.com
GB
Orange Ekspert: Toshiba U840W - recenzja wideo
