Sąd w portugalskim mieście Portimao wydał właśnie wyrok w głośnej sprawie dotyczącej nielegalnego dystrybuowania muzyki w sieci P2P. Oskarżony ( jego tożsamości nie ujawniono ) został skazany na 90 dni wiezienia.
To pierwszy taki wyrok w historii portugalskiego wymiaru sprawiedliwości - wcześniej w tym kraju organizacje zbiorowej ochrony praw autorskich ( lokalne odpowiedniki amerykańskiego stowarzyszenia RIAA ) co prawda groziły internautom procesami za rozpowszechnianie muzyki w sieciach P2P, ale sprawy nie trafiały przed sąd. Do czasu - w końcu bowiem pozew został złożony ( przez jedno ze stowarzyszeń reprezentujących przemysł fonograficzny - AFP ).
Przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości przyznają, że wyrok pozbawienia wolności za nielegalne wykorzystywanie sieci P2P może wydawać się surowy, jednak sąd chciał w ten sposób wyraźnie dać do zrozumienia internautom, że taki proceder nie będzie tolerowany.
Przedstawiciele AFP mówią, iż taka kara jest "złem koniecznym" - mają też nadzieję, że skazanie użytkownika sieci P2P pokaże innym internautom, z jakimi konsekwencjami muszą się liczyć, jeśli nie zrezygnują z łamania prawa w sieciach bezpośredniej wymiany plików.