"Galera" to obecnie najpotężniejszy superkomputer w Europie
Środkowo-Wschodniej. Zastosowano w nim procesory Intel Xeon Quad-Core
taktowane zegarem 2.33GHz. Takich procesorów na swoim pokładzie
"Galera" ma 1344
*Wielkie ponadnarodowe korporacje oraz uniwersytety i wyższe uczelnie techniczne, to naturalne środowisko w którym możemy spotkać superkomputery. Ukryte w klimatyzowanych pomieszczeniach, za pancernymi szybami. Dostępu do nich bronią elektroniczne zamki i czujniki biometryczne. *
Nie inaczej jest w CI TASK, komputerowym centrum trójmiejskich uczelni. Okazją by zajrzeć za drzwi z pancernego szkła jest uruchomienie w Centrum kolejnego superkomputera.
Do wizualizacji procesu uruchamiania superkomputera użyto "sportowego" laptopa z limitowanej serii w kolorach drużyny BMW Sauber, z autografem Roberta Kubicy.
Do floty jaką dysponuje Centrum dołączyła wczoraj kolejna jednostka. "Holk" i "Galeon" wspierane przez "Bark", Korwetę", "Felugę" i "Karawelę" zyskały kolejnego, potężnego sprzymierzeńca - "Galerę".
"Galera" to obecnie najpotężniejszy superkomputer w Europie Środkowo-Wschodniej. Zastosowano w nim procesory Intel Xeon Quad-Core taktowane zegarem 2.33GHz. Takich procesorów na swoim pokładzie "Galera" ma 1344. Co daje łącznie 5375 rdzeni. Całkowita pojemność pamięci operacyjnej jaką dysponuje gdański superkomputer to ponad 5TB, dyski pozwalają na zapisanie ponad 100TB danych. Moc obliczeniowa rozwijana prze "Galerę" - 50TFlopów, plasuje ją na 9 pozycji w Europie i 28 w świecie. Dzięki "Galerze" moc obliczeniowa CI TASK wzrosła 20 razy. Klaster jest 4400 razy silniejszy niż komputer IBM Deep Blue, który w 1997 r. wygrał szachowy pojedynek z Garri Kasparowem.
Symboliczne uruchomienie nowego nabtku CI TASK uświetnili swą obecnością Prezydent Lech Wałęsa oraz Prezes firmy Intel Paul Otellini.
Cała instalacja waży ponad 7 ton, szafy z serwerami ciągną się na długości 17 metrów, a łączna ilość kabli użyta przy budowie tego superkomputera przekroczyła 8 kilometrów. Aby komputer nie przegrzał się, jego temperatury strzeże ponad 2000 wentylatorów. "Galera" to klaster zbudowany z 336 nodów (serwerów). Pojedynczy nod posiada 4 procesory czterordzeniowe Xeon Quad-Core. Nody rozmieszczono w 27 19-calowych szafach teleinformatycznych i połączono między sobą siecią InfiniBand pracującą w technologii DDR z przepustowością 20 Gb/s. Klaster pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Linux. Do zarządzania klastrem wykorzystywane będzie autorskie oprogramowanie firmy WASKO "Open Eye Cluster Monitoring" oraz własne oprogramowanie CI TASK. Sam komputer, nie licząc otaczającej go infrastruktury, okablowania, klimatyzacji itp. Superkomputer kosztował 7 milionów złotych czyli po milionie za tonę ;-) Liczba tranzystorów pracujących we wszystkich procesorach maszyny przekracza bilion (1*1012).
Dzięki "Galerze" trójmiejskie środowisko naukowe zyskało nowe, potężne narzędzie w badaniach opartych o metody numeryczne i modelowanie zjawisk. Superkomputer wykorzystany będzie przez polskie uczelnie w wielu projektach badawczych obejmujących zagadnienia z różnych dziedzin: chemii, fizyki, inżynierii, elektroniki i oceanografii.
Superkomputer będzie wykorzystywany między innymi w projektach badawczych nad substancjami mogącymi znaleźć zastosowanie w terapii antynowotworowej, badaniach nad aerodynamiką w przemyśle lotniczym oraz badaniach nad przypływami i odpływami wód morskich
Superkomputery TASKu to nie tylko maszyny do obliczeń naukowych. Czas i moc obliczeniowa jest dzierżawiona firmom komercyjnym. Jedna dziesiąta mocy "Galery" wystarcza do pełnej symulacji "crash-testów" pojazdów jeszcze przed zbudowaniem prototypu. Gdyby Polska dysponowała własnym przemysłem samochodowym byłoby to doskonałe narzędzie do testowania projektów. Szybsze i w ogólnym rozrachunku tańsze niż budowa i testowanie prototypów. W trójmiejskim Centrum, na klustrze "Galeon" testowały takie rozwiązania czeskie zakłady Skody, finalnie decydując się na zakup podobnego systemu.
Podobnie można "testować" leki. Poprzez modelowanie matematyczne reakcji biologiczno-chemicznych zachodzących w organizmie. Dzięki czemu można ograniczyć lub praktycznie wyeliminować testy na zwierzętach.
