Nowy plan Ubera na korki w miastach. Latające samochody

Nowy plan Ubera na korki w miastach. Latające samochody

Nowy plan Ubera na korki w miastach. Latające samochody
Źródło zdjęć: © Uber
Bolesław Breczko
26.04.2017 11:18, aktualizacja: 26.04.2017 13:59

Na konferencji poświęconej przyszłości komunikacji i rozwoju miast Uber ogłosił rozpoczęcie nowego projektu: Uber Elevate, czyli latających taksówek.

W jaki sposób Uber chce rozładować zakorkowane miasta i przyspieszyć komunikację na średnich odległościach? Odpowiedzią mają być powietrzne taksówki. Brzmi niewiarygodnie? Nie dla szefów Ubera. Chcą zrealizować ten pomysł w ciągu najbliższych pięciu lat, a dodatkowo loty mają kosztować tyle samo co kurs samochodem. Jak chcą to zrobić?

Pojazdy

Jednym z głównych punktów powodzenia projektu Uber Elevate będzie zbudowanie nowych statków powietrznych pionowego startu i lądowania (ang. VTOL od Vertical Take Off and Landing) napędzanych elektrycznymi silnikami. Dziś jedynymi zdolnymi do tego maszynami są śmigłowce. Uber nie chce jednak z nich korzystać, bo są za drogie, za głośnie, a pilotowanie ich jest trudne. Dlatego firma zawarła porozumienie o współpracy z takimi podmiotami lotniczymi jak Bell (śmigłowce), Embraer (samoloty pasażerskie), Aurora (samoloty bezzałogowe). W kooperacji chce stworzyć zupełnie nowy statek powietrzny. Ma on być oszczędny (będzie napędzany silnikami elektrycznymi), bezpieczny, cichy i szybki (dzięki zastosowaniu napędu rozproszonego, czyli wielu mniejszych silników).

Obraz
© Uber

Lądowiska

Drugim kluczowym elementem projektu jest odpowiednia infrastruktura, czyli lądowiska zlokalizowane blisko centrów miast. „Latające taksówki” Ubera nie będą potrzebowały pasów startowych. Dzięki możliwości pionowego startu i lądowania wystarczy im lądowisko jak dla śmigłowców, ale i tak miasta trzeba będzie do nich przystosować. Na razie Uber wszedł we współpracę z dwoma miastami: Denver w Teksasie i z Dubajem w Zjednoczonych Emiratach Arabskich w sprawie budowy infrastruktury i wdrożenia UberAir. *Pierwsze powietrzne taksówki mają zacząć w nich latać już w ciągu następnych 5 lat. *

Tak w teorii wygląda pomysł Ubera na powietrzne podróże i przyszłość komunikacji miejskiej. Czy się uda? Na odpowiedź trzeba będzie poczekać. Z jednej strony Uber już teraz zmienia sposób, w jaki wiele osób porusza się w miastach, ale z drugiej firmę dotyka sporo problemów, takich jak zarzuty kradzieży algorytmów samochodów autonomicznych stworzonych przez Google'a, zarzuty niepłacenia podatków, problemy wizerunkowe czy fakt, że Uber cały czas ma problemy z przynoszeniem zysków.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)