Już w przyszłym roku mają być testowane technologie w piłce nożnej, które poprawią obiektywność sędziowania
Już w przyszłym roku mają być testowane technologie w piłce nożnej, które poprawią obiektywność sędziowania - informuje "New Scientist".
FIFA oraz International Football Association Board (IFAB) uznały proponowane rozwiązania za dostatecznie obiecujące, by dać im szanse na osiągnięcie technologicznej dojrzałości. Nowe technologie pozwolą bez wątpliwości rozstrzygnąć, czy piłka przekroczyła linię bramkową. Nadałoby to piłce nożnej podobny poziom obiektywizmu. co w tenisie czy krykiecie, w których technika już przejęła część zadań sędziów.
Do przyspieszenia zmian przyczynił się nieuznany przez sędziów gol Franka Lamparda podczas meczu 1/8 Pucharu Świata z Niemcami. Piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła o ponad pół metra za linię bramkową, po czym odbiła się i wypadła z bramki. Prezydent FIFA Sepp Blatter musiał publicznie przepraszać za tę pomyłkę.
Generalnie są dwa sposoby śledzenia piłki - albo używa się kilku szybkich (50. klatek na sekundę) kamer śledzących sytuację na linii bramkowej, albo też, jak proponuje monachijska firma Cairos Technologies, piłka jest wyposażana w czujnik pola magnetycznego i miniaturowy komputer. Jeśli znajdzie się blisko zakopanych w pobliżu bramki przewodów pod prądem, jej komputer zinterpretuje sytuację i w razie gola wyśle zaszyfrowaną wiadomość do urządzenia na nadgarstku sędziego.
Bez względu na rodzaj zastosowanego rozwiązania, musi ono spełniać surowe wymagania - powinno działać niezależnie od warunków, w sztucznym czy naturalnym świetle, dając automatycznie jednoznaczny wynik po 1 sekundzie.
