Mało kto lubi chłodne zimowe wieczory. Jednym ze sposobów, żeby z nimi walczyć jest relaksujący masaż wieczorem. Jednak codzienne wizyty u masażysty byłyby kłopotliwe, dlatego firma DreamBots proponuje swoim klientom zakup niewielkiego robota masującego
WheeMe wygląda jak miniaturowy czołg albo komputerowa myszka na kółkach. Robot został zaprojektowany do masowania pleców, ale sprawdzi się również, gdy położymy go na brzuchu lub klatce piersiowej. Dzięki wbudowanym akcelerometrom mały masażysta wyczuwa moment, w którym mógłby spaść z naszego ciała i odpowiednio wcześnie zmienia kierunek poruszania.
Jak przyznają sami twórcy robota - inżynierowie, którzy wcześniej pracowali dla izraelskiej branży elektronicznej i obronnej - ważący zaledwie 24. gramów WheeMe jest za lekki, aby wykonać głęboki masaż. Jednak delikatne, nylonowe wypustki na kołach robota zapewniają niesamowicie relaksujące wrażenia.
Opisywany robot zostanie zaprezentowany po raz pierwszy na styczniowych targach CES w Las Vegas, a zaraz potem będzie dostępny w sprzedaży. Musimy przyznać, że odrobinę żałujemy, że producent nie zdecydował się na wcześniejsze wprowadzenie WheeMe do sklepów - mógłby to być świetny prezent pod choinkę.
