Modułowy toster, który rośnie wraz z naszymi potrzebami

Modułowy toster, który rośnie wraz z naszymi potrzebami

Modułowy toster, który rośnie wraz z naszymi potrzebami
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
10.07.2012 11:14

Tostery do idealne urządzenia dla… singla. Zwykle można za ich pomocą zrobić jednorazowo dwie grzanki, czyli tyle, aby zaspokoić przeciętny poranny apetyt jednej osoby. Niejedna para pokłóciła się przy śniadaniu o to, kto ma jeść pierwszy i kto ma większy apetyt. A jeśli jadamy rodzinne śniadania, to tostera najlepiej wcale nie wyjmować – kłótnie murowane, a jeśli nawet możemy pochwalić się nadzwyczajnie grzecznymi dziećmi, to zanim dla każdego członka rodzinki grzanki będą gotowe, upłynie dużo czasu… a rano chyba nikt nie ma go za dużo.

Tostery do idealne urządzenia dla…. singla. Zwykle można za ich pomocą zrobić jednorazowo dwie grzanki, czyli tyle, aby zaspokoić przeciętny poranny apetyt jednej osoby. Niejedna para pokłóciła się przy śniadaniu o to, kto ma jeść pierwszy i kto ma większy apetyt. A jeśli jadamy rodzinne śniadania, to tostera najlepiej wcale nie wyjmować – kłótnie murowane, a jeśli nawet możemy pochwalić się nadzwyczajnie grzecznymi dziećmi, to zanim dla każdego członka rodzinki grzanki będą gotowe, upłynie dużo czasu… a rano chyba nikt nie ma go za dużo.

Być może już niedługo będziemy mogli delektować się rodzinnie ulubionymi tostami, ponieważ izraelski designer Hadar Gorelik wymyślił modułowe urządzenie do przygotowywania grzanek. Zamysłem projektanta było stworzenie tostera, który będzie dostosowywał się do rosnących potrzeb swoich użytkowników. Zamiast więc kupować nowe, coraz większe tostery, proponuje dołączać kolejne części do jednego urządzenia. Dzięki temu –. zakładając, że sprzęt będzie działał bezawaryjnie – będziemy mogli korzystać z jednego urządzenia przez wiele lat.

Gorelik mówi, że jego celem było to, aby „każdy członek rodziny miał swój toster - w ten sposób toster jest tak duży jak rodzina. Moduły mogą zarówno pracować oddzielnie, jak i połączone ze sobą”. Tak więc, gdy rodzina się powiększy, wystarczy wyjąć z szafy dodatkowe moduły. Gdy dzieci dorosną, każde z nich może zabrać swoją część jako wyposażenie nowego domu. To bardzo ekonomiczne rozwiązanie, ale czy w dzisiejszych czasach ktokolwiek używałby tego samego tostera przez kilkanaście albo nawet kilkadziesiąt lat?

Anna Paczuska

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)