Locky - groźny wirus żądający okupu powrócił w nowej wersji
Locky to ransomware, który szyfruje dane i blokuje do nich dostęp. Jeśli użytkownik chce je odzyskać, musi zapłacić.
O wirusie pisaliśmy w kwietniu, ostrzegając przed fałszywymi wiadomościami e-mail, które mogą zawierać np. nieprawdziwe faktury lub potwierdzenia wykonania płatności. Pobierając załącznik, instaluje się wirusa na swoim komputerze. Ten szyfruje pliki i blokuje do nich dostęp. Pozbyć szkodnika można się dopiero po zapłaceniu okupu cyberprzestępcom. Zdarzało się jednak, że danych nie udało się uzyskać nawet po wpłacie pieniędzy.
Teraz Locky powrócił w nowej wersji, a więc zagrożenie ponownie jest realne. Wcześniej ofiarami wirusa ransomware byli Polacy, więc nie można wykluczyć, że Locky grasuje obecnie również w Polsce. Jak się przed nim zabezpieczyć?
Tradycyjnie musimy pamiętać o środkach ostrożności:
- nie pobierać plików pochodzących z nieznanego źródła;
- nie otwierać załączników wysyłanych przez nieznanych nadawców;
- mieć zaktualizowanego antywirusa i wszelkie oprogramowanie;
- co jakiś czas wykonywać kopie zapasowe i zgrywać je na zewnętrzne nośniki - wówczas mamy gwranację, że ważne dane nie przepadną.
Należy o to zadbać, ponieważ cyberprzestępcy nie śpią i stale ulepszają swoje metody. Jeżeli nie chcemy stracić swoich danych lub nie mamy zamiaru wpłacać pieniędzy cyberprzestępcom, lepiej się skutecznie przed ich atakami zabezpieczyć.