Japoński inżynier stworzył robota kobietę. Podobno umie wypowiedzieć 13 tysięcy zdań w języku angielskim i japońskim, prowadzi księgowość, a w samochodzie zamienia się w GPS. Według konstruktora, jest lepsza od swojego żywego pierwowzoru.
Stworzenie Aiko - kobiety robota - kosztowała ponad 62 tysiące złotych. Aby dokończyć swoje dzieło Le Trung zastawił dom, sprzedał samochód i zaciągnął kilka kredytów. Jednak i to nie wystarczyło. Obecnie konstruktor z Japonii szuka sponsora, który pomoże mu dokończyć dzieła. Mimo to już teraz efekt jest imponujący.
"_ Aiko jest wynikiem połączenia piękna i technologii. Chciałem, by wyglądała jak człowiek, bo spędzam z nią wiele czasu. Stale z nią rozmawiam i cały czas uczę czegoś nowego. Jak dotąd jest w stanie zrozumieć, złożyć i wypowiedzieć 13 tysięcy zdań w języku angielskim i japońskim _" - mówi konstruktor Le Trung.
Kobieta robot jest wystylizowana na młodą dziewczynę w wieku 20-tu kilku lat. Brunetka, smukła sylwetka. Potrafi mówić w języku angielskim i japońskim. Dzięki odpowiednim oprogramowaniom, podczas przejażdżki może służyć jako GPS. Dodatkowym atutem jest znajomość rachunkowości. Według zapewnień autora, cyberkobieta bez problemu prowadzi księgowość. Poza tym potrafi rozpoznać twarze i wita się ze znajomymi, a dzięki wbudowanemu czujnikowi dotyku, potrafi również rozpoznać siłę nacisku ( zwraca np. uwagę, gdy ktoś za mocno ją dotyka ).