WhitePress się odsłania, czyli kampania content marketingowa od kuchni

WhitePress się odsłania, czyli kampania content marketingowa od kuchni

WhitePress się odsłania, czyli kampania content marketingowa od kuchni
13.03.2015 15:10, aktualizacja: 13.03.2015 15:48

Kampanie viral marketingowe nie są nowością w sieciowym marketingu, niewiele jest jednak okazji do zajrzenia za ich kulisy. Agencja WhitePress postanowiła zaskoczyć i w miesiąc po przeprowadzeniu kampanii podzieliła się publicznie jej wynikami.

W styczniu br. Agencja WhitePress opublikowała artykuł "100 najbardziej inspirujących osób w branży interaktywnej". Kampania polegała na zastosowaniu prowirusowej techniki egobait, opartej na założeniu, że wyróżnione osoby same będą udostępniać artykuł w swoich pokaźnych zasięgach sieciowych.

_ - Naszym celem było wypromowanie marki WhitePress wśród marketerów z branży _ – mówi Paweł Strykowski z WhitePress - _ Chociaż sama publikacja nie miała charakteru mocno eksperckiego i odkrywczego, to chcieliśmy udowodnić, że potrafimy przeprowadzić skuteczną kampanię content marketingową przy niedużych nakładach. _

Przygotowania

Jak zaznaczono w samej publikacji, ranking był subiektywny. - _ Pojęcie "inspirujący" dla każdego może oznaczać coś innego. Kierowaliśmy się takimi czynnikami, jak np. działania edukacyjne, udział w konferencjach czy liczba publicznych wypowiedzi. Większe szanse miały osoby, które dzielą się swoimi pomysłami i wiedzą. Zdawaliśmy sobie sprawę, że przy takim miękkim kryterium pojawią się kontrowersje co do obsady rankingu, ale w viral marketingu o to także chodzi. Tam, gdzie są kontrowersje, tam są też dyskusje i zaangażowanie odbiorców. _

Aby opublikować ranking, koniecznym było uprzednie skontaktowanie się z wytypowanymi osobami, zarówno w celu uzyskania ich zgody, jak i zweryfikowania danych (przy każdym nazwisku na liście widnieje notka biograficzna). Ciekawostką jest fakt, iż zostało w tym celu wysłanych 62. maili do zainteresowanych.

Reakcja na publikację

Publikacja rankingu wywołała oczekiwane poruszenie w branży. Artykuł komentowały i udostępniały osoby ujęte w liście, a także ich liczni fani i znajomi. Gratulowano wyróżnionym, dywagowano na temat trafności doboru osób, zastosowanej metodologii, jak i celowości publikowania zestawienia.

Wirusowość kampanii napędzana była nie tylko kontrowersjami co do obsady rankingu oraz zastosowanej metodologii. Szum medialny wokół publikacji wykorzystały na przykład niektóre firmy szkoleniowe, które zaczęły promować swoje usługi podkreślając udział wykładowców „z listy WhitePressa”. Sama publikacja została wskazana na szkoleniach branżowych z zakresu content marketingu jako świeży case skutecznie przeprowadzonej kampanii viralowej.

Wymierne efekty kampanii

Koszt przeprowadzenia działań zamknął się w kwocie 2 tysięcy złotych. Po miesiącu od opublikowania artykułu uzyskał on według google’a 22.69. odsłon. Wartość uzyskanego w ten sposób ruchu, jeśli odnieść się do kosztów jego pozyskania w alternatywny, płatny sposób, wynosi ok. 6 tysięcy złotych netto. Jeśli chodzi o zasięg w social media, według brand24.pl informacja dotarła do ponad 60 tysięcy osób.

Publikacja przełożyła się też na konwersję. Tylko w pierwszych pięciu dniach od publikacji artykułu, WhitePress zanotował wzrost liczby rejestracji nowych klientów w swojej platformie o 3. (jest to nadwyżka w stosunku do uśrednionego przyrostu rejestracji w podobnym okresie przed publikacją). Facebook’owy profil WhitePress zyskał w 4 dni ponad 150 nowych fanów, co także jest wartością znacznie większa niż zwykle.

Zainteresowanych szerszą analizą kampanii odsyłamy do artykułu na stronie WhitePress.

Źródło artykułu:Artykuł sponsorowany
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)