Policja zapłaci NK.pl

Policja zapłaci NK.pl

Policja zapłaci NK.pl
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
03.02.2012 12:10, aktualizacja: 07.02.2012 10:48

Policja z dużym rozmachem korzysta ze swojego prawa do pozyskiwania informacji od serwisów internetowych. Z oczywistych względów, o dane użytkowników prosi głównie portale społecznościowe. Nie inaczej jest w przypadku NK.pl, której baza często staje się źródłem informacji o podejrzanych. W przepisach nie istnieje jednak zapis, że serwis musi robić to nieodpłatnie. Wrocławski sąd uznał właśnie, że policja będzie musiała zapłacić.

Podmioty świadczące usługi drogą elektroniczną, np. publikujące w sieci internet serwisy www –. a do takich zalicza się NK.pl, mogą otrzymać wniosek o udostępnienie danych dotyczących użytkowników tych serwisów od uprawnionych podmiotów (Policja, Sąd, Prokuratura i inne). Wnioski takie muszą jednak spełniać wymogi formalne, tj. wnioskujący musi posiadać prawo do żądania danych oraz musi istnieć podstawa prawna umożliwiająca udostępniającemu dane realizację wniosku.

NK.pl od dłuższego czasu za usługę opracowania danych na potrzeby ich udostępniania wystawiała Policji faktury. Policja uznawała, że faktury są poprawne, po czym... chowała je do szuflady. Jedna strona uważała, że należą jej się pieniądze, druga, że płacić nie musi. Zastanawia, na jakiej podstawie serwis internetowy miałby wykonywać taką usługę za darmo. Wnioski o udostępnienie danych nie ograniczają się zwykle jedynie do prostej informacji z bazy, a raczej do danych uporządkowanych w zestawienia lub opracowanych w inny sposób. Zadanie takie wymaga czasu poświęconego przez pracownika firmy. Zatem dlaczego to przedsiębiorca ma ponosić koszty takiej operacji?

Serwis społecznościowy wytoczył więc sprawę Skarbowi Państwa, a dokładniej wrocławskiemu Komendantowi Wojewódzkiemu Policji, a sąd I instancji przyznał mu rację. Prawnicy Mateusz Wilczyński i Michał Kluska uważają, że to sprawiedliwy wyrok, gdyż NK.pl nie jest zobligowana do prowadzenia działalności charytatywnej na rzecz państwa. Na blogu e-prawnik.pl cytują odpowiednie ustępy Ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną:

_ 1. art. 20c ust. 2 ustawy z dnia 06.04.1990 r. o Policji wprost stanowi, że podmiot prowadzący działalność telekomunikacyjną udostępnia nieodpłatnie dane telekomunikacyjne. 2. art. 179 ust. 3a ustawy z dnia 16.07.2004 r. Prawo telekomunikacyjne stanowi, że przedsiębiorca telekomunikacyjny zapewnia, na własny koszt, warunki dostępu i utrwalania w zakresie wszystkich świadczonych usług telekomunikacyjnych podmiotom wskazanym w ust. 3 tego artykułu. 3. art. 41 ust. 2 ustawy z dnia 12.06.2003 r. Prawo pocztowe wyraźnie podkreśla, że operatorzy pocztowi są zobowiązani do nieodpłatnego umożliwienia określonym podmiotom wykonywania określonych czynności. _

W powyższych zapisach nie znajdujemy takiego rodzaju podmiotu, jakim jest NK.pl. Odpowiednie uzupełnienie znajduje się w artykule 18. ustępie 6 Ustawy:

_ Usługodawca udziela informacji o danych, o których mowa w ust. 1-5, organom państwa na potrzeby prowadzonych przez nie postępowań. _

Jak widzimy, żaden z przytoczonych fragmentów nie implikuje obowiązku nieodpłatnego świadczenia usług przechowywania, opracowywania i dostarczania danych przez serwis społecznościowy lub inny podmiot świadczący usługę drogą elektroniczną (nie są one przecież operatorami telekomunikacyjnymi). Co ciekawe - gdyby z wnioskiem o udostępnienie danych zwracała się Prokuratura, podmiot świadczący usługę mógłby otrzymać zwrot kosztów, jednak nie jest to możliwe w przypadku Policji.

Wyrok wrocławskiego sądu nie jest prawomocny, ale nie wydaje się, żeby możliwa była wygrana Policji w następnych instancjach w myśl istniejących przepisów. Sprawa jest precedensowa i może zmienić obraz współpracy organów ścigania z różnymi podmiotami w przyszłości.

jg

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie