Fenomen wirtualnej waluty bitcoin jest co najmniej intrygujący. Trudno przewidzieć, czy owa waluta przyjmie się na rynku finansowym, czy też z czasem odejdzie w zapomnienie. Google jednak chce zaryzykować i ją wesprzeć.
Jak wynika z opublikowanej mailowej korespondencji z firmą Google, internetowy gigant rozważa wprowadzenie obsługi bitcoina do swoich usług, w tym w Portfelu Google. Korespondencja ta pochodzi, między innymi, od Vica Gundotry i Sridhara Ramaswamy’ego, a więc kadry kierowniczej, co oznacza, że Google podchodzi do sprawy dość poważnie.
Pamiętajmy jednak, że Google oficjalnie nic jeszcze nie ogłosił, a nieoficjalnie ów pomysł "rozważa". Za wcześnie więc, by pisać o tym, że gigant faktycznie wprowadzi bitcoiny do swoich systemów rozliczeniowych.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Adres IP nie może być dowodem w sprawie o piractwo"
