Europa chce stworzyć własny internet, oddzielony od USA

Angela Merkel, kanclerz Niemiec, zaproponowała, aby Europa stworzyła własną sieć komunikacyjną. Takie rozwiązanie zwiększyłoby bezpieczeństwo danych Europejczyków.

I znów wracamy do afery NSA i dokumentów udostępnionych przez Edwarda Snowdena. Obecnie większość naszych danych siłą rzeczy przechodzi przez amerykańskie serwery. Oznacza to, że amerykańskie agencje wywiadowcze, takie jak słynne NSA, jeśli chcą, mogą bez większego problemu czytać naszą korespondencję. Dokumenty, które Snowden udostępnił opinii publicznej pokazują, że jest to dosyć powszechna praktyka. NSA posunęła się nawet o krok dalej, podsłuchując rozmowy telefonicznej europejskich przywódców.

Proponowana przez Merkel inicjatywa ma zostać jeszcze w tym tygodniu omówiona z prezydentem Francji - Francoisem Hollandem. Nie jesteśmy tylko pewni, czy ten projekt, jeśli zostałby zrealizowany, byłby realną zmianą dla zwykłego obywatela. Zamiast amerykańskich agencji, podsłuchiwałyby nas europejskie, parlament EU miałby o wiele większą władzę i zdolność wprowadzania kolejnych ograniczeń do "europejskiego internetu", a taka inwestycja z pewnością musiałaby zostać sfinansowana z naszych podatków.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Fatalne zakończenie studniówki – dziewczyny wydalone ze szkoły. Brzmi znajomo?"