Wspominamy sprzęty z dawnych lat

Wspominamy sprzęty z dawnych lat

Wspominamy sprzęty z dawnych lat
Źródło zdjęć: © Wikimedia - Mohylek Creative Commons
11.03.2010 14:32, aktualizacja: 11.03.2010 15:00

"Wymienimy się kartridżami?" - to pytanie było swego czasu na ustach wielu dzieciaków, które po szkole przychodziły do domu i grały godzinami na konsolach Nintendo lub Pegasus. Niewiele wcześniej podobnych emocji dostarczały komputery Commodore 64 i ATARI. Kto z was pamięta jeszcze czasy dyskietek, wspomnianych pegasusów, kto miał walkmana albo nowoczesny komputer z "magicznym" przyciskiem turbo na obudowie? Wszystkim tym, którzy żyli w tych niezbyt odległych czasach pragniemy przypomnieć, a młodzież uświadomić jak bawili się ich rodzice lub starsze rodzeństwo

Mój pierwszy komputer dostałem na początku lat ’90. Był to sprzęt wyposażony w poczciwy procesor Intel 80386, 1 MB pamięci RAM i dysk twardy o pojemności 128 MB. Wtedy to była naprawdę dobra maszyna. Całe godziny spędzałem nad grami takimi jak Test Drive, Prince of Persia, czy Lotus. Bardzo dobrze pamiętam, jak zainstalowałem w DOSie mój pierwszy graficzny interfejs, jakim był wtedy Windows 3.1. Wtedy też po raz pierwszy miałem okazję używać komputerowej myszki, która w tamtych czasach przypominała raczej plastikową kostkę z dwoma prostokątnymi przyciskami, jeżdżącą dzięki wystającej na dole kulce.

Obraz
© (fot. Wikimedia)

Od czasów kiedy wracając ze szkoły grałem na Pegasusie, oglądałem na magnetowidzie filmy z domowej biblioteczki kaset VHS, a wyjeżdżając na wakacje zabierałem ze sobą walkmana, który umilał mi podróż nagranymi na kasetach notowaniami radiowych list przebojów minęło jedynie niecałe 2. lat. Dzisiaj młodzi ludzie słuchają z niedowierzaniem opowieści o telewizorach posiadających cztery programy, do przełączania których wysyłano dzieci - o pilotach nikt wtedy nie słyszał, trzeba się było pofatygować do odbiornika.

W naszej galerii postanowiliśmy wrócić do czasów przycisku TURBO na obudowie komputera, który miał za zadanie przyspieszyć naszego PC-ta oraz do telefonów z tarczą, na których wybranie numeru trwało wieki, a pomyłka powodowała konieczność rozpoczynania całej operacji od początku. Zapraszamy w podróż do nieodległych czasów komputerów ATARI i Commodore 64.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (233)