Pociąg z piekła rodem

Widok pojazdu szynowego korygującego geometrię torów za pomocą specjalistycznych szlifierek zamocowanych na jego spodzie jest w Polsce rzadkością. Wynajęcie takiego pojazdu wiąże się bowiem z bardzo dużymi kosztami. Przedstawiamy dwa widowiskowe filmy, na których widać te niesamowite maszyny w akcji.

Pociąg z piekła rodem

29.10.2012 | aktual.: 29.10.2012 14:59

Widok pojazdu szynowego korygującego geometrię torów za pomocą specjalistycznych szlifierek zamocowanych na jego spodzie jest w Polsce rzadkością. Wynajęcie takiej maszyny wiąże się bowiem z bardzo dużymi kosztami. Przedstawiamy dwa widowiskowe filmy, na których widać te niesamowite maszyny w akcji.

Najpopularniejsze na świecie pojazdy wykonujące tego typu prace produkuje firma Speno, której wynalazki widzimy w akcji na obydwu filmach.

Jak to się robi?

Aby dokonać szlifowania, zarządca torów musi najpierw dokonać odpowiednich pomiarów. Ta praca wykonywana jest zwykle za pomocą specjalnego pojazdu. Określa on, jaka maszyna szlifująca będzie najbardziej odpowiednia i jaki zakres pracy jest wymagany. Dokonuje tego na podstawie pomiaru przekroju szyny (podłużnego i poprzecznego) oraz badania ultradźwiękami, dzięki czemu można wykryć niedoskonałości występujące wewnątrz szyny.

Kiedy określimy już, jaki sprzęt jest nam potrzebny, zamawiamy specjalną ekipę, która przyjeżdża wraz z nim do naszego kraju (najczęściej ze Szwajcarii lub Włoch). Oczywiście sam zarządca musi opłacić wszystkie koszty, które obejmują również transport maszyny wraz z ludźmi potrzebnymi do jej obsługi oraz ich zakwaterowanie na miejscu. Niestety nie jest łatwo uzyskać informację na temat ceny ewentualnego kupna maszyny szlifującej. Jednak szacuje się ją na ponad 2. mln złotych. Do zakresu prac, które wykonują te urządzenia, należą m.in. korekty profilu, usuwanie wad powierzchniowych (takich jak wybrzuszenia spawów czy wgniecenia na powierzchni torów spowodowane przez układany pod nimi tłuczeń) i likwidacja nierówności.

Po co się to robi?

Powodów jest wiele, a najważniejszy z nich to oczywiście czysta ekonomia. Długoterminowo, szlifowanie szyn pozwala na oszczędności związane z eksploatacją taboru (w prostych słowach: pociągi mniej się zużywają, kiedy jeżdżą po równiejszych torach). Remontowane w ten sposób szyny będą mogły także służyć o wiele dłużej. Dla zwykłego pasażera najważniejsza będzie jednak ogólna poprawa komfortu podróży (pociąg sunie, zamiast skakać po torach), a dla mieszkańców terenów znajdujących się w pobliżu tras kolejowych niewątpliwą zaletą będzie spora redukcja hałasu powodowanego przez przejeżdżające pociągi.

jg/gb/jg

Komentarze (69)