Znamy tytuł dziewiątej części sagi "Star Wars". "The Rise Of Skywalker" zabierze nas do kilku znajomych, ale także nowych miejsc. Przynajmniej tyle można wywnioskować z zaprezentowanego właśnie teasera.
W pierwszych sekundach widzimy protagonistkę nowej trylogii, Rey, a głos Luke'a Skywalkera z offu mówi nam, że żyje w niej tysiące pokoleń Jedi, ale teraz czeka ją walka, którą musi stoczyć sama. Później pojawiają się poszatkowane sceny z filmu - na szczęście nikt nie wpadł na genialny plan streszczania całej fabuły.
Wiemy, że powróci Kylo Ren, pojawi się również Finn i Poe Dameron. Cieszy powrót generał Lei Organy, w którą wcielała się ś.p. Carrie Fisher. No i pojawi się drugi największy zawadiaka galaktyki - Lando Calrissian, grany oczywiście przez Billy Dee Williamsa. Oczywiście zachęcamy do obejrzenia traileru poniżej.
Zastanawiają ostatnie sekundy teasera. Śmiech, prawdopodobnie należący do Dartha Sidiousa, może oznaczać powrót zła, które miało bezpowrotnie zginąć w "Powrocie Jedi". Cóż, książki należące do zbioru Legend nie takie powroty widziały. Pozostaje tylko czekać do Bożego Narodzenia - wtedy "The Rise Of Skywalker" trafi do kin.
