iPhone jest odblokowywany nawet 80 razy dziennie. Telefon sprawdzamy 150 razy w ciągu dnia

Apple ujawniło podczas briefingu prasowego poświęconego tematyce bezpieczeństwa, że użytkownicy iPhone'ów odblokowują swoje urządzenia średnio 80 razy dziennie. 89 proc. użytkowników wykorzystuje do tego kody numeryczne lub czytniki linii papilarnych

W 2013 roku analityk Mary Meeker szacowała, że ludzie sprawdzają swoje telefony do 150 razy dziennie. Jednak w jej raporcie uwzględniono także sprawdzanie powiadomień na tzw. zablokowanym ekranie, który nie wymaga wpisywania kodu lub autoryzacji użytkownika za pomocą czytnika linii papilarnych.

Dyskusja o bezpieczeństwie danych użytkowników telefonów rozgorzała po tym, jak pod koniec marca br. FBI udało się złamać zabezpieczenia i uzyskać dostęp do danych zawartych w telefonie zamachowca z San Bernardino. Apple konsekwentnie odmawiał udzielenia FBI pomocy w odblokowaniu iPhone'a 5C, który należał do Syeda Farooka, jednego z zamachowców odpowiedzialnych za masakrę z 2 grudnia ub.r. w San Bernardino. Zginęło wówczas 1. osób, a władze uważają, że atak, którego Farook dokonał razem z żoną, był przynajmniej częściowo inspirowany przez Państwo Islamskie (IS). Zamachowcy zostali zabici w policyjnej obławie.

Telefony iPhone zabezpieczane są specjalnym kodem znanym tylko właścicielowi. Dodatkowo nowsze modele rozpoznają odcisk palca właściciela, który jest niezbędny do ich uruchomienia. Kilkakrotne wprowadzenie błędnego kodu powoduje trwałe zablokowanie telefonu. FBI chciało, aby Apple opracował oprogramowanie umożliwiające obejście tych zabezpieczeń.

Spór między Apple i FBI wywołał globalną dyskusję na temat bezpieczeństwa i prywatności. Producenci komunikatorów (np. WhatsApp), smartfonów (w tym oczywiście Apple) i internetowi giganci obiecali, że zajmą się szczególnie szyfrowaniem danych i bezpieczeństwem danych użytkowników. Część z nich już w aktualizacjach swoich produktów zaimplementowała lepsze zabezpieczenia. słk