Nawet jeśli iPhone wydaje się zabezpieczony przed dostępem ze strony niepowołanych osób przez włączenie blokady, to bez znajomości czterocyfrowego lub alfanumerycznego kodu można uruchomić aplikację do wykonywania rozmów
W ten sposób da się podejrzeć listę ostatnio wybieranych numerów, dzwonić, odsłuchiwać zapisane wiadomości ze skrzynki głosowej, zaglądać do galerii zdjęć i korzystać z książki adresowej. Oprócz tego, z poziomu książki adresowej można także wysyłać e-maile i wiadomości MMS.
Luka w blokadzie pozwala na stosunkowo łatwy dostęp do tych funkcji: wystarczy jedynie wybrać połączenie alarmowe - kiedy wpiszemy dowolne znaki, następnie szybko i bezpośrednio po sobie naciśniemy najpierw zielony przycisk połączenia, a potem przycisk standby, uruchomi się aplikacja telefoniczna, która umożliwi nam powyższe czynności, których wykonanie teoretycznie powinno być chronione.
Luka, na którą natrafili członkowie forum MacRumors, dotyczy iPhone'a z iOS-em 4.1, a najprawdopodobniej także iOS 4.0.x. Według pierwszych relacji luka jest już wyeliminowana w wersjach beta kolejnej edycji systemów iOS - Apple deklaruje, że iOS 4.2 ma się ukazać w listopadzie. Na razie nie jest znane rozwiązanie zastępcze. Poprzednią lukę w blokadzie w systemie iPhone OS 2.0.x Apple załatał w dwa tygodnie po jej ujawnieniu.
wydanie internetowe www.heise-online.pl