Huawei oszukiwał w testach smartfonów. Wytłumaczenie? „Inni robią to samo”

Huawei oszukiwał w testach smartfonów. Wytłumaczenie? „Inni robią to samo”

Huawei oszukiwał w testach smartfonów. Wytłumaczenie? „Inni robią to samo”
Źródło zdjęć: © East News | Zhang zhaojiu - Imaginechina/EAST NEWS
07.09.2018 09:59

Chiński producent smartfonów osiągał lepsze wyniki w testach porównawczych sprzętów dzięki podkręcaniu ich mocy. Według przedstawiciela firmy jest to „normalna” praktyka w branży.

Benchmarki, czyli testy wydajności to jeden z najpopularniejszych sposobów porównywania smartfonów. Są one lubiane i przez dziennikarzy, i przez producentów, i przez użytkowników. Obecnie w zasadzie na każdej premierze flagowca przedstawiciel danej firmy pokazuje na wielkim ekranie, jak nowy smartfon wypadł w porównaniu z flagowcami innych producentów. Asus porównuje się na premierze z Apple, nazywając ich sprzęt „Fruit Phonem”, Samsung z Huaweiem, Huawei ze wszystkimi. I każdy z producentów przedstawia wyniki właśnie z benchmarków.

Jednak teraz zaufanie do tego sposobu oceny może spaść – właśnie przez Chińczyków. Dziennikarze specjalistycznego serwisu „AnandTech” wzięli pod lupę smartfony Huawei P20 i Honor Play, by sprawdzić nowe oprogramowanie GPU Turbo, które ma zwiększać wydajność. I choć wyniki testu zrobiły na nich wrażenie, to dziennikarze odkryli coś jeszcze – że smartfony te mogą korzystać z narzędzia Benchmark Detection.

Wykrywa ono aplikacje, które służą do przeprowadzenia testów. Jeśli taka apka jest włączona, Benchmark Detection podnosi limity obciążenia smartfona do jego pełnej mocy, co w „normalnych” warunkach nie jest praktykowane ze względów bezpieczeństwa. W trakcie testów jednak smartfon osiąga dzięki temu wyższe wyniki i to nimi chwalą się potem producenci w trakcie konferencji czy w materiałach medialnych.

Autorzy z „AnandTech” podczas targów IFA w Berlinie spotkali się z Wangiem Chenglu, szefem ds. software’u w Huaweiu, by wyjaśnić sprawę. Chenglu nie przyznał wprost, że jego firma podkręca wyniki benchmarków, ale przekazał to między słowami.

Stwierdził, że „inni producenci robią to samo, osiągają w testach wyższe wyniki i Huawei dłużej już milczeć w tej sprawie nie może”. Ba – dodał, że wśród producentów smartfonów z Androidem to dość popularna praktyka, a w Chinach jest ona wręcz nagminna.

Z całej sprawy można wynieść jednak pozytyw. Wang Chenglu obiecał, że od teraz testy Huaweia będą weryfikowane przez niezależne firmy.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)