Po ostatnich głośnych przeszukaniach, między innymi, w firmie architektonicznej z Trójmiasta,
w firmie projektującej urządzenia przemysłowe w Wielkopolsce, firmie szkoleniowej działającej we Wrocławiu, w firmie w Opolu, firmach i mieszkaniach prywatnych w województwie lubelskim, policja nie odpuszcza piratom. W ostatnich dniach października doszło do kolejnych zatrzymań.
*Po ostatnich głośnych przeszukaniach, między innymi, w firmie architektonicznej z Trójmiasta, w firmie projektującej urządzenia przemysłowe w Wielkopolsce, firmie szkoleniowej działającej we Wrocławiu, w firmie w Opolu, firmach i mieszkaniach prywatnych w województwie lubelskim, policja nie odpuszcza piratom. W ostatnich dniach października doszło do kolejnych zatrzymań. *
- października policjanci z warszawskiej Ochoty zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej zatrzymali 26-letniego Rafała M., który na jednym z portali internetowych oferował sprzedaż nielegalnego oprogramowania komputerowego dla grafików i fotografów. W tym samym czasie policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą KGP wspólnie z kolegami z KWP Białystok namierzyli w różnych regionach Polski osoby rozpowszechniające pliki filmowe, muzyczne i z oprogramowaniem komputerowym w Internecie za pomocą sieci P2M (peer to mail).
Pirat złapany na gorącym uczynku
Mężczyzna wpadł na Placu Narutowicza podczas dokonywania transakcji. Pełniący w tym rejonie służbę policjanci z Ochoty zwrócili uwagę na dwóch mężczyzn. Podczas rutynowej kontroli okazało się, że 26-letni Rafał M. sprzedaje oprogramowanie komputerowe. W czasie przesłuchania na komendzie nabywca złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na sprzedaży nielegalnego oprogramowania komputerowego. W wyniku przeszukania w mieszkaniu 26-latka policjanci zabezpieczyli programy komputerowe, na które Rafał M. nie posiadał dokumentów potwierdzających ich legalność. Teraz ich sprawdzeniem zajmie się biegły. Na poczet przyszłych kar funkcjonariusze zabezpieczyli 140. złotych. Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty z ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych a następnie przyznał się do popełnienia przestępstwa, wnosząc o dobrowolne poddanie się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, obowiązkowi naprawienia szkody i karze grzywny w wysokości 1500 złotych.
Piraci P2M
Funkcjonariusze z Jarosławia, Rzeszowa, Tarnowskich Gór i Piotrkowa Trybunalskiego na podstawie materiałów opracowanych przez KWP Białystok przeszukali mieszkania 4 osób, które w różnych miejscach kraju zajmowały się rozpowszechnianiem plików muzycznych, filmowych i oprogramowania komputerowego za pomocą tzw. sieci P2. (peer to mail). W trakcie przeszukań zabezpieczono 4 laptopy, komputer z dołączonymi dyskami twardymi o pojemności ok. 4TB, 5 dysków twardych oraz 2 pamięci zewnętrzne i ok. 1500 pirackich płyt CD-R i DVD-R. Piraci umieszczali nielegalne pliki w specjalnie w tym celu utworzonych skrzynkach pocztowych, najczęściej na serwerach pocztowych oferujących duże pojemności. Następnie na forach internetowych zamieszczali informację o pliku wraz krótkim opisem jego zawartości oraz login i hasło, najczęściej w postaci hashcodu. Aby pobrać plik bądź program na swój komputer wystarczyło wprowadzić hashcod do programu klienckiego P2M. Zatrzymanym osobom przedstawiono zarzuty bezprawnego rozpowszechniania
utworów za co grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Zdaniem Bartłomieja Wituckiego, koordynatora Business Software Alliance w Polsce, członka Koalicji Antypirackiej: „. Działania Policji z ostatnich dni i tygodni dowodzą, że anonimowość w Internecie jest mitem oraz tego, że polska Policja jest skuteczna w zwalczaniu przestępczości w Internecie. – Jest jeszcze trzeci aspekt obu tych spraw: prawdopodobnie wkrótce Policja pojawi się u wielu klientów wszystkich pięciu sprawców”– dodaje Witucki.
Źródła: Policja.pl oraz www.policja.waw.pl
